Przebudowany odcinek ul. Siemińskiego w Gliwicach ma ok. 250 m długości. Początek i koniec nowego woonerfu wyznaczają donice z zielenią, umieszczone od strony ul. Jasnogórskiej oraz na wysokości al. Korfantego. Pojawiło się w sumie 16 dużych i 21 średnich donic. Nasadzono w nich kuliste i jesionolistne klony, nieco później pojawi się także niska zieleń.
W kilku miejscach woonerfu ustawiono specjalne podesty z siedziskami, które – usytuowane wyspowo – poszerzyły strefę chodników. Tworzą one miejsca wypoczynku i relaksu dla przechodniów. Z kolei dla rowerzystów przewidziano miejsca na stojaki, które zostaną ustawione nieco później, a dla kierowców miejsca parkingowe, na których będzie można czasowo się zatrzymać. Prędkość poruszania się pojazdami kołowymi na całym odcinku została ograniczona do 20 km/h.
Znajdująca się niedaleko gliwickiej starówki ulica Siemińskiego została wybrana nieprzypadkowo. Jest to najstarsza ulica Gliwic poza dawnymi murami miejskimi. Kiedyś jeździł po niej tramwaj, jednak torowisko zostało zlikwidowane, a nawierzchnia zmodernizowana.
Kilka lat temu miasto przeprowadziło jej przebudowę, nadając nowy, reprezentacyjny charakter. Ulicę wybrukowano, wypiękniał plac Adama Mickiewicza, pojawił się też stylowy zegar. Teraz przyszedł czas na kolejny krok – ulica zamienia się w miejsce, w którym można przyjemnie spędzić czas.
Komentarze (0)