Gdy wiosna za progiem i słońce zachęca do wyjścia z domów – mimo zagrożenia epidemicznego – wśród mieszkańców wzrosła chęć korzystania z terenowych siłowni, boisk sportowych i placów zabaw. Włodarze miast są jednomyślni – to nie czas na pikniki i spędzanie wolnego czasu na terenach do rekreacji.
Stalowa Wola, Warszawa, Gorzów Wlkp., Rybnik, Świdnica, Poznań, Kraków, Gliwice, Lublin, Olsztyn, Elbląg – przykłady miast, które czasowo zamykają miejsca do rekreacji można mnożyć. Powód jest jeden – każde gromadzenie się w miejscach publicznych niesie w tej chwili poważne ryzyko zakażenia się koronawirusem. W trosce więc o zdrowie i życie mieszkańców podjęto decyzję o zamknięciu wszystkich tego typu miejsc.
Metalowe i drewniane elementy placów zabaw i siłowni są niestety pasem transmisyjnym dla brudu, bakterii i wirusów, które mogą utrzymywać się na przedmiotach długo po kontakcie z chorą osobą.
Apel do opiekunów, tabliczki informacyjne
– Zdarzało się, że place zabaw odwiedzały całe rodziny, pozwalając swoim pociechom na zabawę z innymi rówieśnikami. Dlatego biorąc pod uwagę zagrożenie epidemiczne zdecydowaliśmy o zamknięciu wszystkich placów zabaw – podał urząd miasta w
Olsztynie.
– Prosimy rodziców i opiekunów dzieci o przestrzeganie zaleceń związanych z profilaktyką i niekorzystanie z placów zabaw, zarówno osiedlowych, jak i tych zlokalizowanych w parkach i zieleńcach – apeluje urząd miasta w Elblągu.
– Przypominam, że zamknęliśmy przedszkolne, szkolne i miejskie place zabaw. Odpowiadamy w ten sposób na apel Ministerstwa Zdrowia, o tym by unikać miejsc publicznych a place zabaw również należą do takich miejsc. Wiem, że pogoda na zewnątrz kusi by wyjść i korzystać z wolnego powietrza. Możemy to zrobić na odludnych traktach leśnych albo we własnym ogrodzie. Nie zapraszajmy na takie wyjścia sąsiadów, pozostałych członków rodziny czy znajomych. To nie czas na integrację, wiem, że to nie jest łatwe. Jednak przed nami długi marsz po zdrowie – potrzeba nam społecznej solidarności w tym zakresie – zwraca się do mieszkańców, prezydent Rybnika, Piotr Kuczera.
– W tej chwili najważniejsze jest, by ograniczyć kontakty międzyludzkie. Poprosiłem już w dzielnicach o rozwieszenie przy placach zabaw mojego apelu o niekorzystanie z plenerowych obiektów. Wiem, że olbrzymia większość mieszkańców traktuje to bardzo poważnie i stosuje się do zaleceń. Do wszystkich apeluję – unikajmy takich miejsc, dla własnego bezpieczeństwa i zdrowia – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Informacja o konieczności wyłączenia boisk, placów zabaw i siłowni plenerowych na terenie stolicy została już w ubiegłym tygodniu przekazana do dyrekcji placówek oświatowych. Boiska przyszkolne zostały natychmiast zamknięte, a przy większości obiektów sportowo-rekreacyjnych pojawiły się stosowne komunikaty. Mimo tego ludzie gromadzą się m.in. na bulwarach i spożywają przy tym alkohol.
Krakowski Zarząd Zieleni Miejskiej przygotowuje tabliczki informacyjne, które w najbliższych dniach pojawią się przy placach zabaw, siłowniach i boiskach. Będą one zawierały apel o to, aby nie korzystać z tych miejsc dla dobra wszystkich. – Chcemy, aby rodzice zrozumieli, że takim działaniem narażają nie tylko siebie i dzieci, ale przede wszystkim osoby starsze, z którymi dzieci mają kontakt, tym samym przyczyniając się do rozprzestrzeniania wirusa – mówi Piotr Kempf, dyrektor ZZM.
Wzmożona kontrola
Prezydent Stalowej Woli, Lucjusz Nadbereżny, zamierza wystąpić do służb porządkowych o respektowanie zakazu korzystania z placów zabaw, siłowni i boisk.
Takie kontrole odbywają się już w Gliwicach – place zabaw, siłownie plenerowe pozostaną fizycznie otwarte, ponieważ wiele z nich nie posiada ogrodzeń, a zamknięcie tych posiadających może prowadzić do nadmiernego gromadzenia się mieszkańców na pozostałych obiektach tego typu. – Straż Miejska będzie jednak systematycznie kontrolować te miejsca i interweniować jeśli będą się w nich gromadziły duże grupy ludzi. – zapowiada urząd miasta.
KUra
Komentarz #47872 dodany 2020-03-21 08:32:49
Co to znaczy interweniować? Grożą jakieś mandaty czy tylko wyganiają.