Wszystkiego byśmy się spodziewali w polskich miastach, ale przecież nie papug! To ptaki kojarzące się z tropikami, ciepłem, kolorami i dżunglą. A jednak ? tej wiosny papugi dokonały inwazji na Polskę. Przyzwyczajmy się, bo mamy w naszych miastach nowego mieszkańca ? aleksandrettę obrożną.

 

Papugi nie są w miastach sensacją. Zdarza się dość często, że wiele gatunków tych ptaków mieszka w miejskich parkach, usadawiając się na drzewach. Ich skrzeczenie można wtedy słyszeć przez cały dzień, staje się ono nieodłącznym elementem miejskiej palety dźwięków.

Mówimy jednak o miastach leżących w tropikach ? w Afryce, Azji, Ameryce Południowej czy Australii, gdzie stałą mieszkanką miast jest chociażby szalenie kolorowa lorysa górska. Czerwony dziób, niebieski łeb, żółty kark, rude podgardle i zielone skrzydła ? doprawdy, trudno o bardziej kolorowego ptaka. Australijczycy znają lorysę doskonale, bo mieszka ona na większości drzew Melbourne, Sydney czy Adelajdy. Miast australijskich jednak, do kroćset, a nie europejskich!

Europejskie papugi?

Powód, dla którego papug nigdy w Europie nie było jest dość prosty i oczywisty: pogoda. To ptaki ewidentnie ciepłolubne. Nie do końca jasna jest ich ewolucja. Znanej z kopalnych szczątków prapapugi Bavaripsitta z miocenu nie udało się przypasować do żadnej obecnej grupy tych ptaków. Nie wiadomo, której grupie dała początek i w jaki sposób ewoluowały te ptak...