Przekroczyliśmy już próg Unii Europejskiej. By każda jednostka była partnerem nie tylko dla instytucji unijnych, lecz także dla innych równorzędnych podmiotów obrotu prawnego i gospodarczego, będziemy musieli przedstawić wewnętrzny obraz naszej jednostki. Specyficznym, a od kilku dni obowiązkowym zadaniem dla jednostek sektora finansów publicznych jest przeprowadzanie tzw. audytu wewnętrznego. Może szkoda, iż język polski nie wykreował bardziej swojsko brzmiącego określenia dla “ogółu działań, przez które kierownik jednostki uzyskuje obiektywną i niezależną ocenę funkcjonowania jednostki w zakresie gospodarki finansowej pod względem legalności, gospodarności, celowości, rzetelności, a także przejrzystości i jawności” niż angielskie słowo audyt. W angielskim rozumieniu tego słowa chodzi dosłownie o “rewizję ksiąg”, a audytor to “rewident księgowy”. Co prawda, polska literatura dotycząca problematyki rachunkowości nie wymienia tego słowa i znaczenia, jednak ustawodawca dla “ułatwienia” wprowadził w zapisach ustawy o finansach publicznych w art. 35c pojęcie audytu. Być może użycie słowa rewizor powszechnie kojarzyłoby się polskiemu urzędnikowi i obywatelom z Gogolem i pewną dozą śmieszności, lecz nawet tamto, co prawda, rosyjskie słowo może wskazywać, iż w każdych warunkach społeczno-ekonomicznych i bez względu na ustrój należy patrzeć ludziom na ręce, szczególnie te ręce, które wydają publiczne pieniądze. Polskie ustawodawstwo jest jednak, bez względu na określenia, dla nas wszystkich jednakowo wiążące, dlatego jako z natury i wychowania legalista zachęcam do jego przestrzegania. Ostatnie lata, a zwłaszcza ostatnie miesiące pokazują skalę nieprawidłowości różnych zdarzeń, które w sferze gospodarki prywatnej i publicznej, a zwłaszcza na ich pograniczu przeradzają się wręcz w aferowy system funkcjonowania naszego Państwa. Dlatego wprowadzenie audytu wewnętrznego powinno pozwolić na uruchomienie systemu wczesnego ostrzegania kierowników jednostek przed grożącymi nieprawidłowościami w sferze gospodarki finansowej. Audyt bowiem ma służyć osiąganiu przez organizację właściwych jej celów działania i poprzez dokonywanie systematycznej oceny oraz pomoc w formułowaniu wniosków ma dążyć do poprawy efektywności działania jednostki.
Audyt wewnętrzny jest instytucjonalną formą sprawowania przez kierownika jednostki nadzoru nad prowadzeniem gospodarki finansowej. Ustawa o finansach publicznych wprowadza obowiązek prowadzenia audytu wewnętrznego we wszystkich jednostkach sektora finansów publicznych, w tym w jednostkach samorządu terytorialnego, w których ze względu na wielkość gromadzonych i wydatkowanych środków publicznych kontrola funkcjonalna nie może być prowadzona na odpowiednio wysokim poziomie efektywności. Minister finansów, wykonując delegację ustawową Rozporządzeniem z 20 grudnia 2002 r. w sprawie określenia kwot przychodów oraz wydatków środków publicznych dokonywanych w ciągu roku kalendarzowego, których przekroczenie powoduje obowiązek prowadzenia audytu wewnętrznego w jednostkach sektora finansów publicznych (DzU nr 234, poz. 1970), określił kwotę 35 mln zł jako tę, której osiągnięcie lub przekroczenie powoduje obowiązek rozpoczęcia adytu wewnętrznego przed upływem pierwszego kwartału roku następującego po roku, w którym nastąpiło jej przekroczenie. Rozporządzenie weszło w życie w styczniu 2003 r., tak więc czynności związane z wypełnieniem obowiązku realizacji audytu wewnętrznego jednostek powinny rozpocząć się z upływem pierwszego kwartału 2004 r.
Zakres przedmiotowy audytu wewnętrznego określiła ustawa o finansach publicznych i, zgodnie z nią, winien on objąć badanie dowodów księgowych i zapisów w księgach rachunkowych (tzw. audyt finansowy), ocenę systemu gromadzenia środków publicznych i dysponowania nimi oraz wewnętrzną i zewnętrzną gospodarkę mieniem jednostki (tzw. audyt systemowy lub audyt systemu), a także ocenę efektywności i gospodarności zarządzania finansowego (audyt działalności).
Audytor wewnętrzny lub, w zależności od wielkości jednostki, komórka audytu wewnętrznego odpowiada bezpośrednio przed kierownikiem jednostki za dostarczone informacje o prawidłowości działania i efektywności systemu kontroli wewnętrznej oraz jakości jego działania. Przygotowuje także i dostarcza kierownictwu jednostki analizy, oceny, porady, informacje i wnioski, na podstawie przeprowadzonych przez niego badań w różnych obszarach działalności jednostki. Powinno to być rzetelne, obiektywne i niezależne ustalenie stanu faktycznego w zakresie funkcjonowania gospodarki finansowej, określenie i analiza przyczyn i skutków odchyleń od norm i standardów (jeżeli takie odchylenia wystąpiły) oraz przedstawienie kierownikowi jednostki uwag i wniosków w celu usunięcia uchybień. Wyniki audytu wewnętrznego są przedstawiane w sprawozdaniu, które audytor przekazuje zarówno kierownikowi jednostki, jak i kierownikowi komórki, w której przeprowadzono audyt.
Dotyczy to zwłaszcza wykonania obowiązku kontroli wydatków w wysokości co najmniej 5% wydatków rocznych wszystkich jednostek organizacyjnych, który wynika z art. 127 ust. 3 ustawy o finansach publicznych.
Aby audyt wewnętrzny był przeprowadzany poprawnie, musi być przeprowadzany przez odpowiednich ludzi, dobranych zgodnie z przepisami oraz posiadających wiedzę i doświadczenie. Ustawodawca określił wymagania, jakim musi odpowiadać audytor. Należy do nich m.in. niekaralność za przestępstwa popełnione z winy umyślnej, posiadanie wyższego wykształcenia oraz złożenie z pozytywnym wynikiem egzaminu przed komisją powołaną przez ministra finansów.
Mam nadzieję, iż ta nowa instytucja w systemie finansów publicznych pozwoli na poprawę efektywności gospodarowania środkami publicznymi, zapewni większą dbałość o ich wykorzystanie, a przede wszystkim zwiększy wiarygodność jednostek samorządowych i zaufanie do władzy publicznej, która, realizując zadania publiczne, wydaje na to publiczne pieniądze.
Tego z całego serca życzę całemu sektorowi finansów publicznych, a audytorom wewnętrznym życzę identyfikacji z powierzoną im misją i zadowolenia z pracy i jej społecznych efektów.


Ludwik Węgrzyn,
prezes Związku Powiatów Polskich, starosta bocheński