W tym numerze chciałbym kontynuować wątek wyjaśnieniowo-informacyjny w kwestii tych rzekomo okropnych emisji, które miałyby zatruć Nową Hutę i Kraków w momencie uruchomienia instalacji termicznego przekształcania odpadów komunalnych.
Wierzę bowiem, że oponentom tej inwestycji będzie się jednak chciało chcieć i będą gotowi wysłuchać (lub raczej przeczytać) tych kilku informacji a na ich bazie sformułować swoje własne konkluzje. Tym razem punktem wyjścia do pisania „Rozważań” będą wnioski z analizy wyników badania emisji dioksyn i furanów oraz PCB i WAW z małych palenisk domowych. Chodzi o badania przeprowadzone przez austriacki Umweltbundesamt (Federalny Urząd Środowiska) w Wiedniu¹ i opublikowane w 2002 r. Wyniki te warto zobaczyć na tle analizy porównawczej rezultatów badań strumieni odpadów komunalnych z terenu Krakowa², opracowanej w 2000 r. Od razu, niejako uprzedzając możliwe po lekturze tego tekstu wątpliwości, zastrzegam się, że przekazywanie tych informacji nie jest próbą bagatelizowania sprawy emisji dioksyn czy też odwracania uwagi od potencjalnego zagrożenia ich oddziaływaniem. Jest to tylko moja próba przedstawienia tej sytuacji tak, jak ona wygląda, gdy ją oglądać spokojnie. Wtedy maksyma Paracelsjusza Solum dosis facit venenum (Wszystko jest trucizną, decyduje tylko dawka – przyp. red.) będzie jedynym trafnym komentarzem dla tej sytuacji. A w bilansie robionym dla Krakowa w celu wypracowania koniecznych decyzji na...