Barszcz olbrzymi Cz. II
Każdego roku statystyki szpitalne notują 40-50 tys. zatruć roślinami i ukąszeń jadowitych zwierząt – z tego 0,3% dotyczy spożycia korzeni, kłączy, liści, kwiatów, owoców i nasion roślin trujących1. Barszcz olbrzymi (Heracleum mantegazzianum s.l.)2 ze względu na swoje toksyczne właściwości również cieszy się złą sławą, choć żeby ich doświadczyć, nie trzeba spożywać ani dotykać żadnej z części roślin. Czasem wystarczy jedynie przebywać w ich pobliżu3, 4.
Barszcz stwarza przeszkody w użytkowaniu ziemi – chodzi głównie o zmniejszanie areału łąk i pastwisk oraz atrakcyjności turystycznej.
Barszcz olbrzymi zawiera przejrzysty wodnisty sok, w którego składzie znajdują się furokumaryny5. Związki te posiadają właściwości toksyczne (kilka z nich zostało nawet zakwalifikowanych do kategorii rakotwórczych oraz teratogennych, tzn. mogących powodować wady rozwojowe u zarodków i płodów)6. Ich główną cechą jest fotosensybilizacja3, czyli uczulanie skóry na działanie promieni słonecznych (szczególnie UVA 315-380 nm)7. Bezpośredni kontakt z roślinami może powodować dermatozy ...