Palące problemy OZE biogazu składowiskowego

20 marca 2020 r. premier Mateusz Morawiecki podpisał rozporządzenie, na mocy którego sprawy energii w zakresie regulacyjno-prawnej i międzynarodowej zostały wyłączone z Ministerstwa Aktywów Państwowych i zostały włączone do Ministerstwa Klimatu. Miejmy nadzieję, że ta zmiana doprowadzi do szybkiego rozwiązania palących problemów instalacji OZE, w tym biogazu składowiskowego.

Zgodnie z Ustawą z 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2019 r. poz. 1524), moc instalacji wykorzystujących biogaz oraz hydroenergię, które mogą uczestniczyć w systemie FiP (Feed-in Premium) zwiększono do 2,5 MW. Jednak zgodnie z art. 26 ust. 1 ww. ustawy, nie stosuje się tego przepisu do dnia wydania pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej o zgodności pomocy publicznej przewidzianej w tych przepisach z rynkiem wewnętrznym albo uznania przez Komisję Europejską, że zmiany w tych przepisach nie stanowią nowej pomocy publicznej.

Niestety, postępowanie to nie zostało jeszcze zakończone i, jak wieść gminna niesie, nie zostało skierowane do Komisji Europejskiej, czyli cały czas pozostaje w Ministerstwie Klimatu. Już osiem miesięcy branża OZE czeka na załatwienie tej sprawy i, niestety, końca nie widać. W najgorszej sytuacji są instalacje OZE biogazu składowiskowego o mocy powyżej 1 MW, które ? tkwiąc w starym systemie pomocy publiczne...