Na łamach prasy codziennej pojawiła się tendencyjna krytyka biopaliw jako tych drogich i odpowiedzialnych za postępujący wzrost cen żywności.
Tymczasem rosnące ceny żywności to efekt wielu czynników, do których zaliczyć należy m.in. wzrost popytu globalnego na żywność, nieurodzaj oraz postępujące zmiany klimatyczne. Według szacunków Banków Żywności, obecnie w Europie marnujemy ok. 1/3 wyprodukowanej żywności, co uwidacznia  się przy okazji zbiórki żywności dla osób bardzo potrzebujących.
Niektórzy uważają, że sam pomysł stosowania biopaliw jako napędu silników spalinowych jest pomysłem źle trafionym, do którego dokładają rządy państw, by wpłynąć na konkurencyjność cenową, gdyż ich cena produkcji jest nieco wyższa od paliw pochodzenia mineralnego. Niemniej jednak to przemysł naftowy jest wysoko dotowany, i to od dziesięcioleci. Ulgi podatkowe dla konwencjonalnych paliw liczone są w miliardach dolarów, a dziesiątki miliardów przeznaczane były na ochronę pól naftowych Bliskiego Wschodu (jeszcze przed wybuchem wojny w Iraku).
Niewiele natomiast wspomina się o kosztach zatrucia środowiska i nieprzyjaznym wpływie na zdrowie człowieka, których przyczyną są spaliny emitowane przez samochody i przemysł naftowy. Warto podkreślić, że pieniądze przeznaczone na ropę naftową trafi...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?