Blaski i cienie gospodarki odpadami

 

O rozszerzonej odpowiedzialności producenta, problemach w budowaniu efektywnego systemu gospodarki odpadami oraz o coraz ambitniejszych planach Komisji Europejskiej odnośnie projektów przepisów okołoodpadowych wypowiadano się podczas IV Międzynarodowego Forum Gospodarki Odpadami w Polsce ? SOSEXPO.

 

Uczestnikami Forum (w dniach 4-5 lutego br.) byli reprezentanci administracji rządowej i samorządowej, środowisk przemysłowych oraz biznesowych, instytucji publicznych i finansowych, a także firm doradczych oraz kancelarii prawnych.

 

Odpowiedzialność producentów

 

O rozszerzonej odpowiedzialności producenta mówiono w kontekście idei włączenia go do systemu gospodarki odpadami. Już podczas tworzenia koncepcji produktu powinno rozpatrywać się go pod kątem jego późniejszej przemiany w odpad, z uwzględnieniem pełnego odzysku i recyklingu. Ponadto odpowiedzialność producentów winna dotyczyć całego systemu i wiązać się z jego finansowaniem, co wspomagałoby zbieranie i przetwarzanie odpadów. Postulaty te są ujęte w nowych propozycjach Komisji Europejskiej, które przedstawiła dr Beata Kłopotek z Ministerstwa Środowiska. W nowo powstających, ambitniejszych planach 50-procentowe poziomy przygotowania do ponownego użycia i recyklingu dotyczyć będą tylko masy wszystkich odpadów komunalnych, a nie jak dotychczas ? czterech podstawowych frakcji. ? Cele zaproponowane przez Komisję nie są na razie osiągane w żadnym kraju członkowskim ? dodała prelegentka. Modyfikacja prawa unijnego zmierza w kierunku gospodarki odpadami o obiegu zamkniętym, aby odpad stał się zasobem, a nie problemem.

Od momentu powołania organizacji odzysku minęło 14 lat. O blaskach i cieniach funkcjonowania systemu gospodarki odpadami mówili jego przedstawiciele. Ryszard Wójcik, prezes Polskiego Systemu Recyklingu ? Organizacji Odzysku Opakowań zauważył, że w pierwszej fazie działania systemu powstała infrastruktura, dzięki której dzisiaj możliwe jest zbieranie dużej ilości odpadów. Ponad dekadę temu pojawiła się w świadomości przedsiębiorców i mieszkańców kwestia wpływu opakowań na środowisko. Na system cieniem kładą się proponowane przez przedsiębiorców ceny za wypełnienie obowiązku, stanowiące zaledwie promil opłaty produktowej. Według Jakuba Tyczkowskiego ? prezesa Zarządu Rekopol Organizacja Odzysku Opakowań: ? Od 2002 r. przedsiębiorcy zapłacili 700 mln zł opłat produktowych, a nie do końca wiemy, ile z tego przeznaczono na realną zbiórkę. Oferty różniące się nawet o 50% w zakresie ceny otrzymują również producenci ? potwierdza Wojciech Konecki, dyrektor generalny w CECED Polska Związek Pracodawców AGD. Zamiast trafiać do systemu pieniądze z niego wyciekają.

Optymistyczne fakty przedstawił prezes Marek Sobiecki z Centrum Utylizacji Opon Organizacja Odzysku. Pomimo braku przepisów, sektor odzysku i recyklingu opon rozwija się, powstają nowe instalacje, a cementownie są zainteresowane oponami.

 

Recykling pod szyldem

 

Podczas forum zastanawiano się także, czy bodźce ekonomiczne mogą wspomóc likwidację szarej strefy w branży zajmującej się recyklingiem pojazdów wycofanych z eksploatacji. Zdania wśród prelegentów były podzielone, a wielu uważało, że byłoby to raczej ?protezą?, a nie kompleksowym rozwiązaniem. Zwrócono uwagę, iż problem tkwi w przepisach i ich egzekucji. Na konieczność wprowadzenia sankcji (oraz edukacji mieszkańców) w zakresie systemu rejestrowania i wyrejestrowywania aut (aby trafiały one do stacji demontażu) wskazywała Izabela Szadura z GIOŚ-u. Dodała, że z roku na rok zwiększa się ilość kontroli, choć w kontekście słów Adama Małyszki z FORS-u, że firmy działające w szarej strefie funkcjonują pod szyldem legalnych stacji, nie napawa to optymizmem.

Gorzkie słowa kierowano też pod adresem rządowego projektu ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji. W opinii uczestników Forum, obecne przepisy nie ograniczą szarej strefy. Zwiększone poziomy odzysku i recyklingu, których osiąganiem obarczono przedsiębiorców prowadzących stacje demontażu, wg profesor Politechniki Poznańskiej Agnieszki Merkisz-Guranowskiej, są niezgodne z dyrektywą 2000/53/EC. Za niewykonanie tego obowiązku grożą sankcje, gdyż stacje demontażu stanowią jedno z ogniw sieci recyklingu. Przedsiębiorcy je prowadzący nie mają żadnego wpływu na zakres odzysku frakcji materiałowych w strzępiarkach. ? Strzępiarka generuje 30% zanieczyszczeń, jak zatem osiągnąć 95-procentowy poziom odzysku? ? pytał prezes Stowarzyszenia Forum Recyklingu Samochodów Adam Małyszko.

? Proponując zmiany w systemie, nie można faworyzować jednych kosztem drugich ?konkludował Łukasz Sosnowski z Ministerstwa Gospodarki.

Nowelizacje ustaw są efektem kompromisów z trudem wypracowanych wśród uczestników rynku i nikogo w pełni nie zadowalają. W tym roku mija dekada od uchwalenia ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, a Rada Ministrów w lutym br. przyjęła projekt jej nowelizacji. ? Projekt ustawy rozczarowuje ? skomentował W. Konecki. Dodał, że zużyty sprzęt elektryczny i elektryczny to najmłodszy obszar objęty obowiązkiem producentów, a wg szacunków szara strefa obejmie 50% rynku.

Wśród wymienianych problemów tego sektora gospodarki są spadek cen surowców oraz niedostateczny strumień odpadów trafiający do zakładów przetwarzania, gdyż najcenniejsze elementy są demontowane z elektroodpadów i trafiają do punktów skupu złomu. Karykaturą procesu legislacyjnego nazwano nieuwzględnianie opinii uczestników rynku.

Podczas Forum SOSEXPO wypowiedzi przedstawicieli branż dotyczące gospodarki odpadami wskazywały głównie na jej cienie. Jednakże, przewrotnie mówiąc, gdyby system gospodarki odpadami nie funkcjonował, to nie mówiono by o tym wcale. Z perspektywy kilkudziesięciu lat widać, że udało się uzyskać poziomy europejskie, zbudować zaawansowane technologicznie instalacje, zorganizować zbiórkę odpadów oraz zwiększyć świadomość ekologiczną. A że wymaga to ciągłej pracy i zwalczania nieprawidłowości oraz pleniących się patologii, wciąż należy szukać skuteczniejszych rozwiązań.

 

Katarzyna Błachowicz