Walka o to, by Polska zbudowała odpowiedni potencjał do odzyskiwania energii z odpadów, to jedno z najważniejszych wyzwań, przed którymi stoi branża komunalna w naszym kraju. 

Mimo podejmowanych na tym polu wysiłków wynik tej walki wcale nie jest przesądzony. W gruncie rzeczy można wręcz powiedzieć, że walkę tę przegrywamy.

Rachunek

Na str. 96 niniejszego wydania „Przeglądu Komunalnego” publikujemy materiał „Czy to koniec galopady kosztów?”, a w nim zestawienie ilości powstającej w naszym kraju masy odpadów frakcji palnej z danymi na temat mocy przerobowych polskich cementowni i instalacji termicznego przekształcania odpadów (spalarni). Tych mocy mamy o połowę za mało (wytwarzamy 6-6,5 mln ton, przetwarzamy termicznie 3,4 mln ton, eksportujemy 0,5 mln ton). W Polsce można jednak – do czasu wybudowania spalarni – magazynować frakcję palną. To tłumaczy, skąd bierze się nadwyżka tego rodzaju odpadów, liczona na 2,5 mln ton rocznie. 

– Bez powszechnego wdrożenia odzysku energii z odpadów nie rozwiążemy problemu odpadów komunalnych w Polsce. Należy pamiętać, że ilość aktualnie spalanych w Polsce odpadów jest znacznie mniejsza od średniej unijnej – zauważa dr inż. Aleksander Sobolewski, dyrektor Instytutu Technologii...