W Warszawie 26 maja br. PIGEO zorganizowała konferencję prasową zatytułowaną „Energia ze źródeł odnawialnych: ZA, a nawet PRZECIW”, w której wzięli udział eksperci rynku OZE, w tym Polska Rada Koordynacyjna Odnawialnych Źródeł Energii, przedstawiciele rządu oraz ogólnopolskie media.
W trakcie konferencji przedstawiono problematykę ostatnich zmian w ustawie Prawo energetyczne (P.e.). Szczegółowe rozwiązania w zakresie nowych zasad przyłączania do sieci omówili autorzy niniejszego artykułu.
Dostęp do sieci
Po zamianach w P.e. podmiot aplikujący o warunki przyłączenia do sieci zobowiązany jest do wniesienia zaliczki 30 zł/kW na poczet opłaty za przyłączenie. Samo słowo „zaliczka” prowadzi do sporów co do charakteru prawnego powyższej opłaty (czy jest to opłata za świadczenie wzajemne o charakterze przyszłym, czyli za przyłączenie do sieci, czy też wynagrodzenie za czynności związane z wydaniem warunków przyłączenia przez OSD/OSP). W tym pierwszym przypadku wnioskodawca powinien mieć możliwość odzyskania opłaty, gdy do przyłączenia nie dojdzie z przyczyn leżących po stronie OSP/OSD. Sama ustawa jednak nie porusza tej kwestii, zawiera tylko lakoniczną regulację nakazującą zwrot wniesionej zaliczki w przypadku, gdy spór z OSP/OSD zostanie „rozstrzygnięty na korzyść podmiotu” ubiegającego się o przyłączenie. Ponadto ustawa nie precyzuje, w jaki sposób ustalane będą ostateczne koszty budowy przyłączenia (art. 7 ust. 8b). Przygotowując nowelizację, ustawodawca powinien był uwzględnić stanowisko Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wyrażone w wyroku z czerwca 2009 r., zgodnie z którym inwestor ubiegający się o przyłączenie nie powinien być obciążany kosztami modernizacji i rozbudowy sieci poza punktem przyłączenia. Tak się jednak nie stało i sprawa może nadal wywoływać kontrowersje. Nałożono na przedsiębiorstwa energetyczne nowe obowiązki informacyjne, dotyczące m.in. dostępnej mocy przyłączeniowej (art. 7 ust. 8l pkt 2). Niestety, w ostatecznym brzmieniu przepis ten dotyczy wyłącznie sieci o napięciu znamionowym wyższym niż 110 kV, co oznacza, że nie jest objęta jego zakresem większa część sieci elektroenergetycznej, do której przyłączane są OZE. Kolejny przepis, nakładający obowiązek informowania o podmiotach ubiegających się o przyłączenie, jest, przynajmniej dotychczas, ignorowany przez przedsiębiorstwa energetyczne lub też publikowane informacje są niepełne i mało użyteczne. Dlatego podkreśla się duże ryzyko inwestycyjne na rynku OZE przy braku informacji o możliwości przyłączenia, przy jednoczesnej konieczności aplikowania o przyłączenie z dokumentem planistycznym (art. 7 ust. 8d), dopuszczającym lokalizację jednostki OZE. Zachodzi również obawa, że nałożony przez ustawodawcę obowiązek wydawania warunków przyłączenia w określonym terminie (150 dni), będzie przez przedsiębiorstwa energetyczne obchodzony poprzez zastosowanie metody polegającej na żądaniu dostarczania dodatkowych informacji w celu uzasadnienia przedłużenia terminu. Wprowadzony wymóg zapłaty odsetek ustawowych może okazać się niewystarczający. Poza tym budzi niezrozumienie tak długi okres na wydawanie warunków przyłączenia dla jednostek małej mocy (< 2MW), dla których nie jest wymagane sporządzanie ekspertyzy wpływu na sieć. Generalnie w wyniku nowelizacji przedsiębiorstwa energetyczne umocniły swoją pozycję „władczą” wobec inwestorów. Ustawodawca wyposażył je bowiem w uprawnienia quasi-administracyjne (np. prawo pozostawienia wniosku „bez rozpatrzenia”, co stanowi – choćby tylko terminologicznie – odwołanie do postępowania administracyjnego). Podmiot składający wniosek nie ma żadnej możliwości kwestionowania treści warunków przyłączenia oraz szansy na odzyskanie wpłaconej zaliczki w sytuacji, gdyby wydane warunki były dla niego oczywiście niemożliwe do zaakceptowania ze względów technicznych lub ekonomicznych. Ustawa jest zatem nieprzemyślaną i niepełną, a nowe przepisy mogą stać się przyczyną sporów, zarówno po stronie OSP/OSD, jak i inwestorów. Ustawa w obecnej formie daleka jest od spełnienia wymogów określonych w art. 16 dyrektywy 2009/28/WE.
Systemy wsparcia
Tegoroczna nowelizacja ustawy P.e. wprowadziła istotne zmiany, są one jedynie wstępem do szerszej nowelizacji w tym zakresie, której celem będzie implementacja dyrektywy 2009/28. Wprowadzono m.in. nowy rodzaj świadectw pochodzenia kogeneracyjnego, wydawanego dla jednostek opalanych gazem pozyskiwanym z biomasy. Jednocześnie jednak nowelizacja przesądziła, iż ten rodzaj wsparcia obowiązywać będzie tylko do 31 marca 2019 r. Nowelizacja zadecydowała także o zakończeniu wsparcia dla kogeneracji w postaci tzw. żółtych i czerwonych certyfikatów z 31 marca 2012 r.
Wątpliwości budzą też zasady określania opłaty zastępczej w związku z wprowadzeniem nowego rodzaju certyfikatów. Opłata zastępcza (której pochodną jest cena świadectwa pochodzenia ŚP, a co za tym idzie, poziom wsparcia dla konkretnego podmiotu) ma się mieścić w przedziale od 30% do 120% ceny energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym, obowiązującej w poprzednim roku kalendarzowym. Obecna opłata zastępcza O(zm) ustalona jest na najniższym możliwym poziomie i wynosi 30% ceny energii z poprzedniego roku (59,16 zł/MWh).
Nowelizacja nie rozwiązała także problemu obowiązywania systemów zielonych certyfikatów po 2017 r. Mając na uwadze to, iż to jeden z podstawowych mechanizmów wsparcia rozwoju OZE, należy negatywnie ocenić brak jasności co do utrzymania tego mechanizmu po 2017 r.
Jednocześnie powszechnie zwraca się uwagę na niedoskonałości w obowiązującym systemie rozdziału wspólnotowych i krajowych środków na rozwój OZE. Najważniejszym programem kierowanym dla inwestorów OZE jest PO IiŚ działanie 9.4. Zdaniem przedstawicieli sektora, kryteria oceny wniosków oraz sposobu rozdziału środków powinien ulec zmianom. Jednocześnie w ramach działania 9.4 nie przewiduje się wsparcia dla wysoko sprawnej kogeneracji, co uzasadniane jest możliwością takiego wsparcia w ramach działania 9.1. Praktyczny problem polega jednak na tym, że nie przewiduje się obecnie żadnego konkursu dotyczącego działania 9.1.
Biorąc pod uwagę powyższe, wypada zadać pytanie, czy istniejące w polskim prawie mechanizmy wsparcia dla energii OZE są wystarczające? Można jednocześnie z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, iż jeżeli nie zostanie wypracowana spójna wizja rozwoju sektora OZE, w tym zasad jej wsparcia, 10-letni okres na osiągniecie 15% energii odnawialnej w końcowym zużyciu może dla Polski okazać się zbyt krótki.
dr Eligiusz Krześniak,
Maciej Szwedowski,
Squire Sanders Święcicki Wrześniak,
Tomasz Janas,
Clifford Chance