Artykuł 5 ust. 1 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zobowiązuje właściciela nieruchomości m.in. do wyposażenia jej w stosowne urządzenia do zbierania odpadów, do zbierania odpadów zgodnie z postanowieniami regulaminu oraz pozbywania się ich zgodnie z przepisami o gospodarowaniu odpadami.

Ponadto art. 6 ust. 1 tej ustawy nakłada nań obowiązek zawarcia umowy z podmiotem uprawnionym do świadczenia usług w zakresie odbioru odpadów komunalnych.

Na tle postanowień powołanych przepisów powstają co najmniej dwa zasadnicze pytania: czy zawarcie umowy jest zawsze obowiązkowe oraz czy oznacza to jednocześnie całkowity zakaz samodzielnego zagospodarowywania odpadów komunalnych?

Postanowienia art. 6 ust. 1 ustawy nie pozostawiają wątpliwości, że zawarcie wzmiankowanej tam umowy jest zawsze obowiązkowe. Nie zwalnia od tego ani brak powstających odpadów, ani możliwość ich samodzielnego wywiezienia lub zużycia czy zlikwidowania. Zauważyć jednak można, że w literaturze wskazano dość rozsądny przykład okoliczności wyłączających obowiązek posiadania umowy. Dotyczy to sytuacji, gdy właściciel nieruchomości samodzielnie przewozi je na teren innej nieruchomości, z której są one odbierane przez uprawniony podmiot – oczywiście na podstawie umowy1. Mamy tu do czynienia z istnieniem umowy zawartej przez ten sam podmiot. Jednak nawet jeżeli uzna się te argumenty, to nie sposób nie zauważyć, że jest to próba dokonania wyłomu ogólnej zasady. Pojawiają się kwestie dowodowe. Lepszym rozwiązaniem wydaje się uznanie, iż właściciel nieruchomości incydentalnie wytwarzający niewielkie ilości odpadów powinien wynegocjować uwzględnienie tego faktu w zawieranej umowie.

Od noweli z 2005 r. ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zawiera przepis pozwalający gminom ominąć praktyczne trudności z kontrolowaniem posiadania umowy. Gmina prowadzi ewidencję takich umów w oparciu o informacje przekazywane przez podmioty świadczące usługi. Nieuwzględnienie w ewidencji pozwala domniemywać rzeczywisty brak umowy i wszcząć postępowanie – w istocie o charakterze egzekucyjnym, o którym mowa w art. 6 ust. 7.

Dokument potwierdzający wywóz

Należy też uznać, że z chwilą przyjęcia przez radę gminy uchwały w sprawie innych sposobów udokumentowania wykonania obowiązku prawidłowego pozbycia się odpadów (nieczystości ciekłych) zawarcie umowy o świadczenie usług przestaje być obligatoryjne.

Wprowadzenie obowiązku korzystania z usług wyspecjalizowanego podmiotu (do czego można sprowadzić obowiązek zawarcia umowy) może być bez wątpliwości interpretowane jako zamiar uniemożliwienia właścicielowi nieruchomości samodzielnego dokonywania operacji związanych z gospodarowaniem odpadami komunalnymi. Powstaje na tym tle szereg wątpliwości. Po pierwsze, nie jest jasne, czy rada gminy, przyjmując uchwałę w sprawie innych sposobów udokumentowania wykonania obowiązku prawidłowego pozbycia się odpadów komunalnych, może tak ukształtować jej treść, aby wynikała z niej możliwość samodzielnego zagospodarowania odpadów. Alternatywą jest uznanie, że rada gminy może wskazać jedynie możliwość wyboru innego uprawnionego podmiotu, który przejąłby odpady od właściciela nieruchomości. Klasycznym przykładem jest w tym wypadku możliwość bezpośredniego wywiezienia odpadów na składowisko – za pokwitowaniem odbioru. Uwzględniając pierwotne postanowienia ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (z 1996 r.), można dojść do wniosku, że taka właśnie była intencja ustawodawcy. Pewne wątpliwości jednak pozostają.

Trzeba jednak podkreślić, że ustawa o czystości i porządku w gminach nie zakazuje wprost samodzielnego zagospodarowania odpadów. Trudno to uznać za przypadek. Wynika z tego, że rzeczywistym celem ustawodawcy było uniemożliwienie takich działań w dłuższych okresach – w sposób ciągły lub powtarzający się w miarę regularnie. Konsekwentnie musimy przyjąć, że jednorazowe (incydentalne) samodzielne prawidłowe zagospodarowanie odpadów jest w pełni dopuszczalne (zwłaszcza przez podmiot, który na co dzień korzysta z usług wyspecjalizowanego odbiorcy).

Co w ustawie o odpadach?

Na tym tle pozostaje jednak rozważyć konsekwencje postanowień ustawy o odpadach – w szczególności dotyczy to art. 26 i 28. Jak wiadomo, obowiązek uzyskiwania zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie odzysku, unieszkodliwiania, zbierania i transportu odpadów dotyczy również odpadów komunalnych. Sytuacja prawna właściciela nieruchomości jest z tego punktu widzenia zróżnicowana. Trudno bowiem uznać jednorazowe czy incydentalne samodzielne zużycie lub zlikwidowanie odpadów za prowadzenie działalności w zakresie odzysku lub unieszkodliwiania odpadów. Natomiast zbieranie odpadów komunalnych przez właściciela nieruchomości nadal jest zwolnione z obowiązku posiadania zezwolenia – pod warunkiem, że zostały one wytworzone na tejże nieruchomości (art. 28 ust. 8). Wywiezienie odpadów również nie wymaga wtedy zezwolenia (art. 28 ust. 9). Inna sytuacja zachodzi jednak, gdy właściciel nieruchomości dokonuje takich czynności regularnie. Każda czynność objęta pojęciem odzysku lub unieszkodliwiania odpadów wymaga wówczas posiadania stosownego zezwolenia z ustawy o odpadach.

Na zakończenie należy jeszcze raz podkreślić, że możliwość samodzielnego zagospodarowania odpadów musi być postrzegana niezależnie od obowiązku zawarcia umowy o świadczenie usług.

dr Jan Jerzmański, Jendrośka Jerzmański Bar i Wspólnicy. Prawo gospodarcze i ochrony środowiska, Wrocław – Kraków – Toruń

Śródtytuły od redakcji

Źródło
  1. Radecki W.: Utrzymanie czystości i porządku w gminach. Dom Wydawniczy ABC. Warszawa 2006.