Bez interwencji ustawodawcy niemożliwe jest nie tylko osiągnięcie celów strategicznych gospodarki odpadami ? nie mówiąc już o odmienianej chyba przez wszystkie przypadki ?gospodarce o obiegu zamkniętym? ? ale także przetrwanie na rynku małych i średnich, prywatnych przedsiębiorców z branży.

Ostatnio przez Polskę przetacza się fala kongresów, spotkań i dyskusji, na których nie brakuje także tematyki związanej z gospodarką odpadami. Wkrót-
ce ma być gotowy projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, który pokaże, jakie argumenty znalazły uznanie w Ministerstwie Środowiska.
Zauważyliśmy pozytywną zmianę. Powołany przed kilku miesiącami minister Henryk Kowalczyk przed podjęciem decyzji chce słuchać branży. Opinii i postulatów jest wiele, nierzadko ze sobą sprzecznych, ale ? kierując się nadrzędnym celem, jakim jest obowiązek osiągnięcia wymaganych prawem poziomów odzysku i recyklingu ? należy wybrać te rozwiązania, które uwzględniają kompromis różnych interesariuszy. To właśnie podkreślał minister, inaugurując spotkanie w sprawie zmian ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, które odbyło się w końcu kwietnia w Ministerstwie Środowiska. 
Doprecyzować warunki
Z kolei jedna z debat podczas IV Europejskiego Kongresu Samorządów, który w końcu kwietnia odbył się w Krakowie, poświęcona była in house w gospodarce odpadami. Z dyskusji, w której brał udział przeds...