Art. 27e ust. 2 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (uzzw) określa rodzaje decyzji administracyjnych, jakie może wydać dyrektor regionalnego zarządu gospodarki wodnej w sprawach, w których rozstrzyga spory pomiędzy przedsiębiorstwami wodociągowo-kanalizacyjnymi a odbiorcami usług. Zakres jego jurysdykcji określa art. 27e ust. 1 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. 
Bez możliwości odmowy
Zauważmy najpierw, że katalog decyzji, które mogą być wydane przez dyrektora regionalnego zarządu gospodarki wodnej, jest wadliwie skonstruowany. Zamiarem ustawodawcy było bowiem wymienienie wszystkich rodzajów decyzji, które w ogóle w postępowaniu prowadzonym przed dyrektorem RZGW są prowadzone. Jednak ustawodawca nie przewidział możliwości wydania decyzji odmownej. Oczywiście nie można mieć wątpliwości, że pomimo iż katalog nie przewiduje takiego rodzaju decyzji, może być ona wydana. Trudno podejrzewać bowiem ustawodawcę o tak daleko idącą perfidię i zakładać, że każdy spór rozstrzygany przez dyrektora regionalnego zarządu gospodarki wodnej musi być rozstrzygnięty na korzyść odbiorcy usług. Każdy bowiem z rodzajów decyzji wyliczonych w art. 27e ust. 2 jest rodzajem decyzji zakładającej uwzględnienie wniosku odbiorcy usług. Gdyby przyjąć taki sposób rozumowania, należałoby z góry założyć, bez wnikania w merytoryczną treść wniosku oraz bez przeprowadzenia jakichkolwiek dowodów, a priori, że wniosek odbiorcy usług o rozstrzygnięcie sporu jest zawsze zasadny. 
Niezależnie od powyższej uwagi ogólnej należy mieć również na względzie problem potencjalnej egzekwowalności decyzji wyliczonych w art. 27e ust. 2 ustawy zaopatrzeniowej. Decyzje te będą wykonywane w trybie i na zasadach określonych w ustawie o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. 
Nakaz zawarcia to nie zawarcie
Decyzja nakazująca zawarcie umowy nosi wszelkie cechy nieegzekwowalności. Samo bowiem nakazanie zawarcia umowy jeszcze nie powoduje jej zawarcia w odróżnieniu od rozwiązań przyjętych w art. 64 kc. Przepis ten stanowi, iż Prawomocne orzeczenie sądu stwierdzające obowiązek danej osoby do złożenia oznaczonego oświadczenia woli, zastępuje to oświadczenie. 
Oczywiście istnieje możliwość nałożenia grzywny w celu przymuszenia, jednak nie istnieje możliwość procesowa wykonania zastępczego. Wykonanie zastępcze dotyczy bowiem jedynie czynności faktycznych, ale nie czynności prawnych. 
Również i w tym wypadku decyzja obarczona jest syndromem niewykonalności. Przywrócenie dostaw wody nosi wprawdzie cechy czynności faktycznej i teoretycznie jest możliwe wykonanie zastępcze, tyle tylko, że takowe bez udziału przedsiębiorstwa wod-kan nie jest możliwe. Nie ma natomiast instrumentów prawnych przymuszających przedsiębiorstwo do aktywnego uczestnictwa w działaniach dotyczących przywrócenia dostaw wody. Również w tym przypadku grzywna w celu przymuszenia nie przyniesie zadowalającego skutku egzekucyjnego z uwagi na jej ograniczony kwotowo zasięg oddziaływania egzekucyjnego. 
Uwagi dotyczące przywrócenia dostaw wody pozostają analogiczne do kolejnej sytuacji, jaką ustawodawca reguluje w art. 27e ust. 2 pkt 3. 
Również decyzja nakazująca przyłączenie nieruchomości do sieci jest nieegzekwowalna w postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Ustawodawca całkowicie pominął okoliczność, iż przyłączenie do sieci wymaga wielu zabiegów o charakterze faktycznym oraz wiele czynności prawnych, niezależnych od właściciela nieruchomości i przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego, jak chociażby posadowienie przewodów na nieruchomości osób trzecich. Nie uwzględniono również wymogów, które mogą wynikać z ustawy Prawo budowlane, czy też z ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Ustawodawca całkowicie zbagatelizował również kwestię wieloletniego planu rozwoju i modernizacji. 
Powyższa, choć tylko bardzo pobieżna analiza art. 27e ust. 2 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków pozwala na sformułowanie ogólnego wniosku, iż decyzje wymienione w tym przepisie obarczone są cechą niewykonalności. Świadczy to o całkowitym braku przemyślenia przez ustawodawcę tego, co chciał uregulować, i tego, co w istocie osiągnął.