Od poprzedniego artykułu pt. ?Sprzęt do eksploatacji sieci kanalizacyjnej?, opublikowanego na tych łamach w 2011 r., mija właśnie pięć lat.

Dużo to i mało. Dużo, bo na polskim rynku nastąpiło wiele zmian. Kilka firm upadło, kilka powstało, a jeszcze inne zmieniły swoich przedstawicieli. Mało, bo postęp techniczny w tej branży nie jest tak szybki, jak oczekiwaliby tego użytkownicy. Jednak mimo niewielkich zmian w dostępnych technologiach pojawiły się nowe konstrukcje, nowe rozwiązania i, co z punktu widzenia całej polskiej gospodarki bardzo istotne, nowi producenci na naszym rynku. Artykuł ten jest krótkim, subiektywnym przeglądem tych zmian, opracowanym na prośbę redakcji.

Edukacja

Na wstępie poprzedniego artykułu pisałem sporo o braku edukacji naszego społeczeństwa w zakresie problemów z kanalizacją. Dotyczyło to zarówno przeciętnego mieszkańca, jak i przede wszystkim osób decyzyjnych, odpowiadających za eksploatację infrastruktury wod-kan. I tu nastąpił, moim zdaniem, bardzo duży postęp. W pewnej części przyczyniły się do tego fundusze unijne, które szerokim strumieniem spływały na polski rynek. Wiele przedsiębiorstw skorzystało z nich w tym okresie i liczne inwestycje służą teraz wygodzie mieszkańców. Największą korzyścią z funduszy unijnych był jednak milowy krok naszych przedsiębiorstw wod-kan na drodze do najnowszych technologii. Przykładowo dziesięć lat temu ceny samochodów z systemem odzysku wody sz...