Podkarpacie to jedna z najpiękniejszych krain Polski. Jej urocze tereny i architektura przyciągają turystów z całego kraju. Gdyby nie dbałość o czystość podkarpackich gmin, jej krajobraz nie byłby tak nadzwyczajny. Jest w tym zapewne zasługa od lat prowadzonych przez miejscowe przedsiębiorstwa projektów, dotyczących gospodarki odpadowej.


Konkurs „Tropiciele olejów odpadowych, czyli olejowy Sherlock Holmes”
Początki selektywnej zbiórki odpadów komunalnych na Podkarpaciu związane są z inicjatywami podejmowanymi przez Hutę Szkła Jarosław i firmę Recykling Centrum, zmierzającymi do budowy systemowej zbiórki szkła opakowaniowego. Pierwsze pionierskie gniazda powstały na początku lat 90. ubiegłego wieku. Wtedy również z inicjatywy Miasta Rzeszowa i 10 sąsiadujących gmin, leżących w zlewni rzeki Wisłok został powołany i od niej też wziął nazwę – Związek Komunalny „Wisłok”(ZK „Wisłok”). Przyjęto, że samo pojawienie się sieci pojemników do selektywnej zbiórki odpadów nie przyniesie efektu i działania infrastrukturalne muszą być wspierane projektami edukacyjnymi. W 1999 r. rozpoczęto realizacje czteroletniego programu „Wisłok 2000”, który kontynuowany był w latach 2003-2007. Celem było uświadomienie mieszkańcom gmin Związku prawnych obowiązków oraz możliwość prowadzenia selektywnej zbiórki odpadów. Działania miały na celu kształtowanie nawyku rozważnych zakupów, umiarkowanego wytwarzania śmieci oraz segregacji odpadów w gospodarstwach. Ważną jego częścią było także pokazanie jak niebezpieczne mogą okazać się niektóre odpady komunalne. Dzięki wsparciu funduszy zewnętrznych (ambasady amerykańskiej i ambasady kanadyjskiej) udało się utworzony Referat Edukacji Ekologicznej wyposażyć w odpowiedni sprzęt. Opracowano pierwsze projekty i uzyskano wsparcie WFOŚiGW w Rzeszowie oraz NFOŚiGW. Również członkowskie gminy wsparły idee edukacji na rzecz zrównoważonego rozwoju, aktywnie uczestnicząc w proponowanych zadaniach, a także poprzez dofinansowanie działań z zakresu edukacji ekologicznej.
Aby przyniosła ona efekty, opracowano różne formy i metody oddziaływania na poszczególne grupy odbiorców. W tym celu przygotowano liczne konferencje, szkolenia i warsztaty dla lokalnych liderów ekologii, przedstawicieli samorządów, nauczycieli, w tym m.in. wyjazd studyjny do Norwegii.


Warsztaty „Tropiciele Odpadów”
Z ekologią od najmłodszych lat
W myśl przysłowia – „czym skorupka za młodu nasiąknie…” ogromną rolę przywiązuje się do edukacji przedszkolaków i młodszych dzieci, organizując im wiele zabaw z dziedziny ekologii. Dzięki temu już od najmłodszych lat dzieci mają okazję dowiedzieć się, jak ważna jest ochrona środowiska i selektywna zbiórka odpadów. Wydano ponad 60 tys. egzemplarzy różnych wydawnictw ekologicznych, które trafiły na teren gmin członkowskich i współpracujących z nim innych polskich związków, w tym oryginalny pakiet edukacyjny „Tropiciele Olejów Odpadowych” i folder „Tropiciele Przybysza z Planety WEEE”. Ekolodzy związkowi prowadzili zajęcia dotyczące problematyki zagospodarowania odpadów w przedszkolach, szkołach i uczelniach wyższych. Do projektu „Tropiciele Odpadów” przyłączyli się przedstawiciele pięciu województw. Uczestniczyli w nim młodzi ekolodzy z Gdyni, Wolsztyna, Polkowic, Kalisza i Płocka. 


Tropem odpadów
Obecnie kończy się realizacja czteroletniego programu edukacyjnego „WISŁOK dla Europy”, w ramach którego w ostatnim roku zrealizowano 104 plenerowe szkolenia dla dzieci pn. „Warsztaty Tropicieli Odpadów” i „Wyprawy w poszukiwaniu Ekolandii”. Wzięło w nich udział ponad 3000 dzieci, 250 nauczycieli i opiekunów. W kolejnych edycjach konkursów były m.in. „Na bajkę dla najmłodszych… o olejach odpadowych”, w którym uczestniczyło 130 młodych autorów oraz „Wiecznie Zielone Drzewo” – przeznaczony dla najmłodszych dzieci przedszkolnych i szkolnych, uczący selektywnej zbiórki odpadów i odpowiedzialności za środowisko. Przeprowadzono również VII konkurs „Łowcy Baterii” oraz II edycję „Przybysz z planety WEEE”, polegającą na skonstruowaniu instalacji przestrzennej, ze zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. W ramach projektu „Tropiciele Odpadów” zorganizowano akcję „Tropiciel Olejów Odpadowych, czyli olejowy Sherlock Holmes”. Zadaniem małych poszukiwaczy było zlokalizowanie najbliższego ich miejscu zamieszkania pojemnika na olej odpadowy lub punktu jego przyjmowania, a następnie narysowanie szkicu mapki z tej okolicy.
Zorganizowano także VIII piknik ekologiczny pn. SOS dla ZiemiRzeszów 2007”. W jego ramach odbył się m.in. happening „Na zegarze świata za minutę 12”, podczas którego dzieci i młodzież z podkarpackich szkół i przedszkoli, wyposażona w budziki, wysyłała sygnały SOS dla Ziemi. W ten sposób młodzi chcieli obudzić z ekologicznej nieświadomości mieszkańców planety. Poza tym w ub.r. Związek koordynował lokalną akcję Sprzątanie Świata 2007 oraz zorganizował wraz z Eko-Top z Rzeszowa zbiórkę odpadów niebezpiecznych w gminach członkowskich.
– Nasz „edukacyjny upór” wynika z przekonania, że przy realizacji jakiekolwiek projekty infrastrukturalne w zakresie gospodarowania odpadami komunalnymi niezbędne jest wsparcie tych działań projektami edukacyjnymi – mówił Mirosław Ruszała przewodniczący zarządu ZK „Wisłok”. Najlepsze gniazda recyklingowe i systemy zbiórki nie będą działać same. Obserwuję codziennie jak niewielu mieszkańców mojego osiedla podchodzi do kolorowych pojemników! Najłatwiej zmieszane odpady wrzucić do wielkiego, szarego kubła. Jednocześnie z doświadczenia wiem, że „mały domowy policjant-ekolog” uczestniczący w projekcie „Łowcy baterii”, nie przepuści żadnej okazji, by zdobyć zużyte i niepotrzebne ogniwa nie tylko w domu rodzinnym, ale również w domach babci, wuja, cioci i sąsiada. Modę na ekologię należy wzbudzać przez prowokacyjne happeningi, rzeczowe szkolenia, ciekawe konkursy oraz czytelne i dokładne informacje w mediach (w Rzeszowie z inicjatywy Urzędu Miasta o weekendowych zbiórkach „elektrośmieci” każdy mieszkaniec dowiaduje się bezpośrednio poprzez miejski serwis sms-owy). Nawyk segregacji odpadów należy lansować jako przejaw mądrości i naszej osobistej odpowiedzialność za stan środowiska.


Wystawa prac laureatów konkursu „Tropiciele przybysza z planety WEEE”
Nagrody, nagrody, nagrody…
Za swoje działania Związek otrzymał liczne nagrody. W 2007 r. w Konkursie o Puchar Recyklingu odebrał tytuł „Mistrza Edukacji Ekologicznej” i statuetkę „Zielony Kontakt” (za najlepszy wynik w zbiórce odpadów ZSEE, ponad 180 ton) oraz wyróżnienie w kategorii „Zielonej Baterii” (17 ton baterii). Nie były to jego pierwsze nagrody. W 2000 r. zdobył „Szklaną Statuetkę”, w 2001 r. za zbiórkę szkła statuetkę Prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, w 2005 i 2006 r. statuetki „Zielonej Baterii”.
Przyznane przez Kapitułę wyróżnienia dają bardzo wiele satysfakcji i były powodem, by o Związku „Wisłok” dobrze mówiły nie tylko lokalne media. Dodatkowo za każdym razem fetowanie sukcesu staje się okazją, by poruszać trudne problemy odpadowe, w tym brak nowoczesnego, dużego i wspólnego dla gmin Zakładu Zagospodarowania Odpadów „Rzeszów” oraz „woli politycznej” i odpowiednich środków na powołanie (niezbędnego naszym zdaniem) Regionalnego Centrum Edukacji Ekologicznej. Oddziaływałoby ono poprzez projekty ekologiczne na całe Podkarpacie! – mówił przewodniczący Zarządu.
Związek jest niewątpliwie w czołówce działań na rzecz edukacji ekologicznej. Świadczą o tym nie tylko liczne nagrody, ale przede wszystkim wyniki selektywnej zbiórki odpadów. Jak zapewnia M. Ruszała, „upór edukacyjny” Związku nie ustanie i w przyszłości powstaną kolejne inicjatywy ekologiczne.
– Chcemy kontynuować dotychczas sprawdzone projekty, wzbogacając je o nowe elementy – podsumowuje M. Ruszała. – Powtarzalność jest niezbędna, by wyrabiać nawyki. Ponieważ stacja uzdatniania wody dla mieszkańców Rzeszowa ma ujęcie powierzchniowe na rzece Wisłok, nasze projekty będą skupiać się wokół poprawy jakości wody. Mamy nadzieje na zdobycie dofinansowania ze środków UE do wieloletniego projektu pod roboczą nazwą „Ochrona rzeki Wisłok”. Cóż, u nas każda wyrzucona na spacerze bateryjka, każdy gram antybiotyku spłukany do kanalizacji, każdy toksyczny element starego radia porzucony na leśnym wysypisku prędzej czy później trafia do rzeki…
 
Na podstawie nadesłanych materiałów opracowała Aleksandra Kowalczyk