Nowa ustawa o ZSEE rewolucji nie przynosi. Nie dokonuje także oczekiwanej, istotnej reformy systemu. Nie można jednak mówić, że nic się nie zmieni.

Generalną zmianą, przewidzianą już w samej dyrektywie WEEE, są nowe limity zbierania, które nakręcą spiralę zbiórki, przetwarzania i recyklingu. Skwantyfikowane cele będą corocznie zwiększane, aby w kulminacyjnym momencie (2021 r.) osiągnąć poziom minimum 65% wprowadzonego na rynek sprzętu lub 85% wygenerowanych odpadów (art. 20). Już przyszłoroczny 15-procentowy wzrost powinien dać impuls do wzmożonego działania. Można powiedzieć, że minionych 10 lat to tylko rozgrzewka, a na rynku nastąpi duże przyspieszenie. Co bardzo istotne, owe limity będą dotyczyć również sprzętu profesjonalnego. Wzrosną też o 5% cele recyklingu i odzysku. Z wymienionych obowiązków zwolnieni zostaną mikrowprowadzający, jednak ten przywilej będzie traktowany jako pomoc de minimis.

Wprowadzających nowe obowiązki

Od 2018 roku wprowadzony, w drodze rozporządzenia, zostanie także przewidziany w dyrektywie nowy podział na grupy produktowe. Zmiana ta jest logiczna, pozwoli bowiem zoptymalizować koszty oraz będzie przeciwdziałała rynkowym kombinacjom. Wyodrębnione zostaną trzy najbardziej ?newralgiczne? i zagrażające środowisku grupy, takie jak chłodnictwo, monitory i lampy. Do pozostałych trzech koszyków trafią odpowiednio urządzenia wielkogabarytowe, sprzęt ma...