Inwestycje w geotermię są bardzo kosztowne i trwają czasami wiele lat. Na Podhalu są jednak przekonani, że jest to opłacalne nie tylko ze względów środowiskowych, ale także ekonomicznych.

Niecka Podhalańska tworzy ważny zbiornik wód termalnych, stanowiąc fragment centralno-karpackiego basenu paleogeńskiego, rozwiniętego na podłożu późno kredowych płaszczowin wewnętrznokarpackich. Strefą zasilającą zbiornik wód termalnych Podhala jest masyw Tatr.

Ćwierć miliarda w energię

Początki zagospodarowywania potencjału źródeł termalnych na Podhalu sięgają połowy dziewiętnastego stulecia. Jednak z myślą o centralnym ogrzewaniu i przygotowaniu ciepłej wody użytkowej, klimatyzacji, turystyce, a także balneologii energię zawartą w wodach geotermalnych zaczęto wykorzystywać kilkadziesiąt lat później. W latach 1981-1997 wykonano tam 10 otworów wiertniczych. We wszystkich stwierdzono występowanie wód geotermalnych o temperaturze maks. 86°C i wydajności do 550 m3/h (otwór Bańska PGP-1 eksploatowany przez PEC Geotermia Podhalańska). Wody te charakteryzują się niską mineralizacją do 3 g/l i wypływaniem pod własnym ciśnieniem na powierzchnię.

Inwestycje PEC GP były wieloetapowe. Najbardziej intensywne prace prowadzono w okresie 1998-2004. Łącznie do końca 2016 r. nakłady wyniosły 248,5 mln zł. ? To prawda, że nie jest to tanie źródło energii ? mówi Artur Michalski, zastępca prezesa Narodowego Fund...