W podpoznańskim Szczepankowie powstał budynek pasywny, który ma zachęcać zarówno do nauki, jak i zabawy, spotkań oraz odpoczynku.

Architekci stworzyli nietypowe, nowoczesne, a jednocześnie przyjazne środowisku miejsce, w którym dzieci i dorośli mogą uczestniczyć w warsztatach i zajęciach.

Narzędzie, a nie cel

Obiekt zaprojektowano i wybudowano z myślą o inicjatywie Czytogruszka. Za realizację odpowiadają Małgorzaty Bronikowska oraz Wojciech Barański ? małżeństwa architektów, do których należy budowla. ? Poszukując pomysłu na jej biznesowe wykorzystanie rozważaliśmy na początku skrajnie różne scenariusze. Z czasem zrozumieliśmy, iż chcemy, aby to była działalność usługowa, dedykowana dzieciom i dorosłym, służąca dzielnicy, a może i miastu ? opowiada Małgorzata Bronikowska. Następnym krokiem było zaproszenie do współpracy Zofii Brzyskiej, z którą już pod szyldem Czytogruszki zaprojektowano obiekt oraz opracowano program działalności. ? Nazwa Czytogruszka powstała z połączenia dwóch wyrazów: czytania i gruszki. Łączy ona dwie ważne dla Czytogruszki dziedziny ? książki, jako źródło inspiracji, zabawy i wiedzy oraz gruszkę, która z kolei wpisuje się w tradycje sadownicze poznańskiej dzielnicy Szczepankowo ? dopowiada Zofia Brzyska.

Użycie standardu pasywnego nie było celem architektów, ale raczej narzędziem do stworzenia komfortowego budynku, który będzie łączył aspekty ekologiczne (...