Etos przedsiębiorcy wiąże się z odpowiedzialnością za zarządzanie ryzykiem, co wynika z kontroli własnościowej. Dlatego właśnie, w odróżnieniu od etatystycznej klasy urzędniczej, przedsiębiorca nie wybuduje instalacji przewymiarowanej, nie zatrudni zbędnego personelu itd., a jeśli to uczyni – zbankrutuje, nie obciążając kosztami podatników.

Właściwy zatem model to z jednej strony konkurencja, stawiająca konsumenta w komfortowej sytuacji, z drugiej zaś egzekucja prawa, stawiającego przedsiębiorcy określone wymagania (standardy). To model gospodarki taniej i efektywnej. Nie wszędzie można ją zbudować, w branży oczyszczania miast i gospodarki odpadami udało się to po roku 1989. Teraz – co najmniej od 2000 r. – lobby firm przygminnych chce to zburzyć. Po co? Nie ma racjonalnej odpowiedzi w płaszczyźnie dobra społecznego. Dlatego działalność na rynku odbioru odpadów komunalnych winna być rozważana – niestety – w kontekście monopolistycznych aspiracji gmin.
Niestety, są dwa wielkie obszary, gdzie gmina bardzo często zachowuje się wobec przedsiębiorców operujących na subrynkach komunalnych jak monopolista. Pierwszy to Prawo zamówień publicznych, a drugi – instytucja zezwolenia na działalność w zakresie odbioru odpadów od właścicieli nieruchomości, objętego ustawą o utrzymaniu czystości i porządku… (ucp). W tym zakresie w 10-letniej już historii ustawy repertuar jest bogaty. Dotyczy on odmowy udzielania zezwoleń, narzuc...