Woda zasilająca systemy turbin hydroelektrowni nie musi być gromadzona wyłącznie w powierzchniowych zbiornikach retencyjnych, wpływających pośrednio na równowagę ekologiczną terenów przyległych. Oryginalnym sposobem okazało się wykorzystanie zasobów wodnych, ukrytych w przepuszczalnych warstwach litosfery lub formach krasowych1.

Energia z wody gruntowej
Zaadaptowana do tego celu formacja wodonośna pełni funkcję zbiornika o możliwościach retencyjnych daleko przewyższających pojemności nominalne małej tamy, dodatkowo możliwych do wykorzystania w okresach suszy lub mrozów, kiedy to pojawiają się zakłócenia przepływów powierzchniowych cieków wodnych. Istotnym aspektem tego rozwiązania jest również eliminacja strat przelewowych związanych z konwencjonalnymi zbiornikami powierzchniowymi o ściśle określonej pojemności. Wykorzystująca odpowiednią lokalizację geograficzną i dogodne uwarunkowania hydrogeologiczne mała elektrownia tego typu powinna być – teoretycznie – bardziej stabilna w okresach suszy niż konwencjonalna elektrownia rzeczna tego samego rozmiaru. To rozwiązanie techniczne jest szczególnie dogodne np. dla małych, odizolowanych wysp, gdzie brak jest cieków wodnych o dostatecznie dużym natężeniu przepływu, uzasadniającym lokalizację hydroelektrowni. Na obszarach tych, zwykle promieniście – we wszystkich kierunkach, rozchodzą się małe strumyczki. Wysiłki powinny skoncentrować się na wykonaniu sztucznego systemu dren...