Ustalanie ambitnych poziomów recyklingu na nic się nie zda, jeśli obowiązek ich realizacji spadnie jedynie na RIPOK-i i zakłady przetwarzania odpadów.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z 29 maja 2012 r. w sprawie poziomów recyklingu, przygotowania do ponownego użycia i odzysku innymi metodami niektórych frakcji odpadów komunalnych do 2020 r. poziom odzysku ma osiągnąć 50%, a w przypadku materiałów budowlanych 70%. Z kolei założenia unijne mówią o systematycznym wzroście recyklingu do poziomu 65% w 2030 r. (proponowane jest nawet 70%).

Do tej pory zastanawiano się, jak w skuteczny sposób zutylizować odpady czy zoptymalizować ich odzysk. Ten kierunek myślenia nie rozwiązywał jednak problemów związanych z nieograniczoną produkcją i zanieczyszczeniem środowiska, jakie ona powodowała. Jedyny efekt funkcjonowania tego modelu to próby minimalizacji skutków ubocznych gospodarki nastawionej na wzrost i linearną produkcję, którą w skrócie można przedstawić jako make ? take ? dump.

Jak działa obieg zamknięty?

Rozwiązaniem jest zmiana modelu gospodarki odpadami na circular economy, czyli wprowadzenie ? zamiast modelu linearnego ? obiegu zamkniętego. Zakłada on wytwarzanie produktów z materiałów, które już na etapie koncepcji są tak projektowane, żeby jak najdłużej funkcjonować, wykonywanych z materiałów, które można łatwo poddać recyklingowi. Ponadto w modelu gospodarki o obiegu zamkniętym ogranic...