Ponad 100 zakładów w Polsce zajmuje się produkcją paliwa alternatywnego, potencjał produkcji wynosi 4,5-6 mln t/rok, a cementownie są zainteresowane 1,2-2 mln t/rok. Jakie są możliwości i perspektywy zagospodarowania tego strumienia odpadów?

Odpowiedź na to pytanie, wg dra inż. Aleksandra Sobolewskiego z Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu, jest jedna: ? Bez energetyki niemożliwe będzie zagospodarowanie całego strumienia paliw wtórnych w gospodarce. Bowiem dla energetyki średnia wartość opałowa wytwarzanego paliwa z odpadów mieści się w przedziale 6-20 MJ/kg suchej masy, a dla cementowni ? powyżej 20 MJ/kg suchej masy. Przy czym niezrozumiałe są ogromne ? w porównaniu z innymi krajami ? koszty inwestycyjne budowanych w Polsce zakładów. Przykładowo koszt budowy spalarni w Polsce jest siedmio-, a nawet dziewięciokrotnie wyższy niż w Czechach czy Holandii. Gdy dodatkowo porówna się koszt budowy elektrowni na węgiel kamienny (ok. 6,6 mln zł/MWel) i elektrowni na biomasę (10,3-14 mln zł/MWel), nie dziwi opór w Polsce przed tego typu inwestycjami.

Problemy zaczynają się już w regulacjach prawnych, które mocno kuleją. Jak zaznaczają prawnicy, w żadnych akcie prawnym nie jest bowiem zdefiniowane pojęcie ?paliwo alternatywne? (choć, jak wskazuje prof. zw. dr hab. Marek Górski z Uniwersytetu Szczecińskiego, występuje ono w katalogu odpadów). Ma ono charakter pomocniczy, określa bow...