Od kilku lat GUS odnotowuje spadek tempa przyrostu użytkowników kanalizacji zbiorczej. Obecnie szacuje się, że w najbliższych latach będzie ono nadal malało ze względu na coraz trudniejsze warunki kanalizowania i coraz mniejsze możliwości inwestycyjne gmin. Otwiera się więc droga do systemów alternatywnych: oczyszczalni przydomowych oraz kanalizacji ciśnieniowej i podciśnieniowej.

Na koniec 2017 r. systemy zbiorowego zaopatrzenia w wodę obsługiwały w kraju 85% ludności wiejskiej, zaś systemy zbiorowego odprowadzania i oczyszczania ścieków ? jedynie połowę tego odsetka. W latach 2005-2015 odsetek ten wzrósł z 18,8% do 39,2%, tj. średnio przybywały blisko dwa punkty procentowe rocznie (GUS 2016)1. W kolejnych dwóch latach przybywało już o połowę mniej (GUS 2018)2. Tempo przyrostu użytkowników kanalizacji zbiorczej będzie w najbliższych latach najprawdopodobniej nadal spadać, zważywszy na trudne warunki kanalizowania oraz malejące możliwości inwestowania przez większość zadłużonych gmin.
Rozwiązań poszukuje Bill Gates
Koszty przyłączenia do kanalizacji grawitacyjnej w miastach niemieckich na mieszkańca wynosiły kilka lat temu około 300 euro (1300. zł), podczas gdy na terenach wiejskich dochodziły do ok. 3000 euro (13 tys. zł) na mieszkańca, i nawet w Niemczech były to już niekiedy koszty nieakceptowalne3. W Polsce przeciętne jednostkowe nakłady inwestycyjne na sieci kanalizacyjne ksz...