Andrzej Skalmowski

Tytuł zapewne brzmi nieco intrygująco, zwłaszcza dla osób przyzwyczajonych do widoku mniejszych lub większych samochodów wożących odpady komunalne nieraz na duże odległości. Zasadniczo zagadnienie nie jest ani nowe, ani rewolucyjne. Warto tu podkreślić, że często to, co pojawia się w piśmiennictwie fachowym jako nowość techniczna lub technologiczna, wcale takie nowe nie jest. Brak nam tylko o tym wiedzy.
Zwykle, kiedy napotykam opis nowej, rzekomo rewelacyjnej technologii czy pomysłu usprawnienia gospodarki odpadami i przedstawiam to moim rodzicom (ponad 40 lat w branży), wysłuchuję komentarza: Synu, to już u nas było. W roku XY próbowano to tu i tu z takim a takim rezultatem. Podobnie stało się w przypadku rozważań nad zasadnością transportu odpadów komunalnych koleją.
Możliwość masowego wywozu transportem kolejowym stałych odpadów komunalnych z terenów aglomeracji miejskich w Polsce była przedmiotem analizy już w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. Jednakże ówczesne realia gospodarki odpadami, a zwłaszcza inny tryb pozyskiwania terenów pod inwestycje komunalne, spowodowały, że przeprowadzona analiza nie wykazała dostatecznego uzasadnienia takiego przedsięwzięcia. I temat odłożono na półkę.

Odległy rodowód
Pomysł transportowania odpadów koleją ma dość odległy rodowód. W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku do największej w owym czasie w Europie komposto...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?