Kontrole szamb pod presją czasu
Z dniem 30 kwietnia 2024 r. upłynie ustawowo gwarantowany termin, w którym samorządy muszą przygotować pierwsze sprawozdania roczne zawierające liczbę zbiorników bezodpływowych (szamb) i przydomowych oczyszczalni ścieków, a także umów między użytkownikami a firmami wywożącymi nieczystości. Za niedopełnienie obowiązków w tym zakresie gminy mogą się spodziewać kar, a za brak ewidencji grozi im nawet 50 tys. zł kary. Kary grożą też mieszkańcom.
Jak informują na swoich stronach internetowych urzędy miast i gmin w całym kraju, do gospodarstw domowych, w których zainstalowano szamba lub przydomowe oczyszczalnie ścieków, zaglądają kontrolerzy. W trakcie kontroli gminni pracownicy samorządowi mają obowiązek poprosić mieszkańców o wypełnienie deklaracji wskazujących, czy są oni podłączeni do kanalizacji, czy też nie. Następnie właściciele nieruchomości muszą określić, czy na ich posesji zainstalowano zbiornik bezodpływowy lub przydomową oczyszczalnię ścieków. Dodajmy, że roczne sprawozdanie przygotowywane przez gminy zawierać musi także liczbę zawartych umów na odbiór nieczystości. Obowiązek zawarcia i dysponowania tego rodzaju umową wprowadzono na mocy nowelizacji ustawy Prawo wodne, która rozszerza zakres definicji nieczystości ciekłych. Zgodnie z art. 2 ustawy są to ścieki gromadzone przejściowo w zbiornikach bezodpływowych lub...