Liczymy straty, czekając na pomoc

Nawet w czasie epidemii przedsiębiorstwa wodociągowo-?kanalizacyjne nie mogą pozwolić sobie na przestoje. Muszą produkować i dostarczać wodę, zajmować się odprowadzaniem i oczyszczeniem ścieków.

Jak wynika z dotychczasowych doświadczeń polskich przedsiębiorstw wod-kan, zasadniczy problem ich działalności w dobie koronawirusa polega na tym, że wymaga się od nich prowadzenia działalności na poziomie sprzed epidemii, przy spodziewanych niższych wpływach i już ponoszonych dodatkowych kosztach. Niewiele oferują im tzw. tarcze antykryzysowe.

Na razie szacują

Wybuch pandemii koronawirusa przemodelował strukturę dostaw wody i odbioru ścieków. Mieszkańcy, służba zdrowia, ale i firmy, zużywają więcej wody do celów higienicznych. Jednocześnie spada zużycie przez przedsiębiorstwa, szczególnie z branży usługowej, jak hotelarstwo, gastronomia, które praktycznie wstrzymały działalność.

W zasadzie każde przedsiębiorstwo wod-kan ? w mniejszym lub większym stopniu ? obserwuje ten trend. Niektóre informują, że dane sprzedaży za marzec nie wykazują co prawda istotnych zmian, ale jakiekolwiek wnioski będzie można wyciągnąć dopiero po p...