Strategia “Zero Odpadów”

Rozwój miast związany jest z przepływem ogromnej ilości różnorodnych zasobów. Skala ich wykorzystania i stopień entropii jest odmienny w różnych kulturach. Jednakże funkcjonowanie miast zawsze wiąże się z powstawaniem masy odpadów, oddziałujących na środowisko zabudowane zarówno obszarów miejskich, jak i terenów niezurbanizowanych.
Wzrastający poziom konsumpcji na tle procesu globalizacji w wielu współczesnych metropoliach generuje problem ogromnej ilości odpadów i dotyczy to nie tylko metropolii w państwach wysokorozwiniętych, ale przede wszystkim w krajach Trzeciego Świata oraz w państwach rozwijających się. Szczególnie widoczne jest to na przykładzie dynamicznie wzrastających gospodarek Indii oraz Chin, gdzie migracja ludności z terenów wiejskich do rozbudowywanych i nowo powstających miast stała się zjawiskiem masowym. Problemy migracji ludności wiejskiej dotykają miast Ameryki Południowej z lawinowo rosnącymi fawelami – dzielnicami biedy w obrębie ogromnych metropolii jak Rio de Janeiro, San Paulo, Lima, Bogota. Obszary ubóstwa równie szybko rozrastają się w dużych miastach afrykańskich. Brak podstawowej infrastruktury sanitarnej, systemu gospodarowania odpadami, skala ubóstwa, a w związku z tym brak możliwości finansowania systemu zbiórki odpadów stają się dla lokalnych społeczności barierą dla zrównoważonego rozwoju, nieznaną w takim stopniu w miastach Europy czy Ameryki Północnej.

Za wiele odpadów

Mieszkańcy miast krajów rozwiniętych mogą doświadczyć problem nadmiaru zaśmieconej przestrzeni w sytuacjach kryzysowych, gdy następuje zawieszenie funkcjonującego systemu na skutek awarii, wypadków, klęsk żywiołowych czy chociażby akcji protestacyjnej przedsiębiorstw oczyszczania miasta. Przykładem jest obecna sytuacja mieszkańców Neapolu, gdzie nieusuwane góry odpadów zalegają na ulicach, stwarzając zagrożenie epidemiologiczne dla mieszkańców i skutecznie odstraszając turystów, co przyczynia się do kryzysu ekonomicznego lokalnych firm turystycznych.
Podobny problem nadmiaru odpadów (jednakże rozciągnięty w czasie) dotknął Nowy Jork. Od kilkudziesięciu lat odpady komunalne nowojorczyków gromadzone były na składowisku Fresh Kills na Staten Island – w granicach miasta. Administracja wręcz szczyciła się, że odpady nie są eksportowane poza miasto, lecz składowane na miejscu. Składowisko Fresh Kills osiągnęło gigantyczne gabaryty i podobnie jak Mur Chiński rozpoznawalne jest z przestrzeni kosmicznej jako twór ludzkiej myśli technicznej. W 2001 r. decyzją burmistrza Rudolfa Gulianiego, wskutek przepełnienia oraz niespełniania wymaganych standardów środowiskowych zostało ono ostatecznie zamknięte. Od tego czasu odpady komunalne wywożone są na odległość setek mil do sąsiednich stanów, co wiąże się ze znacznie wyższymi opłatami, rujnującymi budżet stolicy światowej finansjery. W 2004 r. miasto dziennie wydawało ok. 1 mln dolarów na eksport i składowanie własnych odpadów, a obserwuje się ciągłe tendencje wzrostowe1.
Podobne sytuacje występują w wielu miejscach na świecie, gdzie głodne zasobów miasta przerabiają je na góry odpadów. Wywołuje to trwającą od lat dyskusję, jak ograniczyć proces marnotrawienia oraz zredukować problem odpadów. Coraz częściej postuluje się realizację radykalnej strategii “Zero Odpadów”, oczekując m.in. od urbanistów planowania miast bezodpadowych. Niewątpliwie ustanowienie celu “Zero Odpadów” wymaga szerokich, systemowych zmian nie tylko w sposobie planowania i projektowania, lecz również w metodach produkcji oraz konsumpcji. Dotyczy to zarówno istniejących miast, jak i miast planowanych od podstaw, z czym mamy do czynienia w dynamicznie rozwijających się gospodarkach azjatyckich.

Planowanie miast

Sztandarowym przykładem tak planowanego miasta jest Dongtan położony w pobliżu Szanghaju, na wyspie na rzece Jangcy. Zasady zrównoważonego rozwoju mają być dominującym kryterium w sposobie kształtowania nowego miasta ekologicznego, która ma stanowić projekt modelowy i demonstracyjny w zakresie zastosowanych materiałów oraz technologii przyjaznych środowisku. Należy podkreślić, że wzrost gospodarczy w Chinach wiąże się z ogromnym zanieczyszczeniem środowiska. Według Banku Światowego z 20 najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie 16 znajduje się na terytorium Chińskiej Republiki Ludowej. Projekt Dongtan na zlecenie rządu chińskiego wykonuje uznana, brytyjska firma Arup, mająca doświadczenie w realizacji skomplikowanych, ekologicznych przedsięwzięć.
Zagadnienia oszczędności zasobów, ograniczenie skali ich marnotrawienia i dążenie do redukcji odpadów stanowią jeden z kluczowych elementów dyskusji o miastach zrównoważonych. Podglądając naturę, coraz częściej podkreśla się konieczność projektowania i budowania obiektów w oparciu o gospodarkę recyrkulacyjną, bazującą na zamkniętych przepływach materii i energii. Obecnie metabolizm obszarów zurbanizowanych nie jest zrównoważony i zasadniczo różni się od metabolizmu terenów wiejskich (choć te również nie są wolne od problemu odpadów) czy otwartych obszarów zielonych.
W stosunku do obszarów rolniczych możemy mówić o większej skali wykorzystywania naturalnych przepływów w cyklu obiegu materii, o powszechnym używaniu materiałów odnawialnych lub poddających się biodegradacji. Natomiast w mieście mamy do czynienia z przepływami liniowymi, i z materiałami w większości nieodnawialnymi, o długim okresie rozkładu.

Zdobyte doświadczenia

W przypadku planowania nowych miast z uwzględnieniem poszanowania zasobów, w historii architektury współczesnej można wyróżnić Arcosanti oraz Auroville. Arcosanti realizowane na pustyni Arizony w USA od lat 60. XX wieku zgodnie z wizją amerykańskiego architekta Paolo Saleriego ma być kompaktową strukturą urbanistyczną, w której wyeliminowano ruch samochodowy. Rozbudowany system dróg i ulic standardowo oznacza większe zużycie zasobów, rozciąga układ miasta zarówno w czasie, jak i przestrzeni. Proponowane przez Saleriego betonowe (niestety, nie użyto bardziej ekologicznych materiałów budowlanych) struktury mieszkalne w postaci ogromnych kopuł i dzwonów mają pełnić funkcję akumulatorów ciepła (na pustyni w nocy temperatura otoczenia zasadniczo się obniża). Ich geometria wykorzystuje naturalną cyrkulację powietrza i tworzy zwartą zabudowę. W ten sposób uzyskano wysoki wskaźnik gęstości zamieszkania. Dzięki temu chroni się otaczającą miasto przestrzeń przed typowo w USA ekstensywną zabudową podmiejską. Niewątpliwie Arcosanti należy traktować jako pewien społeczny eksperyment.
Podobnie trzeba odnieść się do powstałego w Indiach miasto Auroville, które oparte jest na oryginalnych relacjach społecznych pomiędzy mieszkańcami pochodzącymi z 45 krajów, tworzących rodzaj wspólnoty (ok. 2 tys. mieszkańców) utrzymującej się z rękodzieła i promowania innowacyjnych prostych technologii (m.in. recyklingu, oszczędności wody, wytwarzania energii odnawialnej).
W przypadku współczesnego projektu Dongtan autorzy układu urbanistycznego planują oprzeć się na gospodarce recyrkulacyjnej oraz integracji środowiska zabudowanego z przyrodą. Miasto położone na wyspie Chongming ma w miarę możliwości w sposób neutralny wpisać się w cykle otaczającej przyrody. W bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się bardzo cenne przyrodniczo liczne obszary bagienne, ostoje ptactwa czy tereny nadrzeczne. Oddziaływanie nowego, ekologicznego miasta ma być neutralne dla zastanego ekosystemu. Miasto poprzecinane będzie licznymi kanałami, z utrzymaniem naturalnie porośniętych brzegów w celu zapewnienia właściwego mikroklimatu, przewietrzania oraz poczucia integracji z naturą. Budynki wznoszone będą z materiałów nadających się do recyklingu, a dachy zostaną obsadzone roślinnością w celu akumulowania wody deszczowej. Nie przewiduje się składowania odpadów na składowiskach, natomiast planuje się ich kompleksowe przetwarzanie. Odpady organiczne będą kompostowane oraz częściowo używane do produkcji energii. Miasto w dużej mierze bazować będzie na energii odnawialnej. Priorytetowo potraktowano komunikację pieszą i rowerową, ograniczając komunikację samochodową do pojazdów hybrydowych z napędem elektrycznym i wodorowym. W ten sposób wyeliminowano charakterystyczną dla wielu miast uciążliwość, jaką jest hałas. Planuje się, że do 2010 r. w Dongtan mieszkać będzie ok. 25 tys. ludzi, w 2020 r. populacja wzrośnie do 80 tys., natomiast w 2030 r. ilość mieszkańców wynosić będzie ok. 500 tys.2
W tym samym czasie w Chinach powstaje kilka innych nowych miast. Czy będą one wykorzystywać doświadczenia nabyte w trakcie realizacji projektu demonstracyjnego – czas pokaże, jednakże uwagę należy skoncentrować na istniejących metropoliach i próbach przekształcania ich metabolizmu na bardziej przyjazny środowisku.
W krajach rozwijających się modelowym przykładem są działania podjęte w Curitybie w Brazylii, gdzie lokalną gospodarkę odpadami powiązano ze sprawnie funkcjonującym systemem masowej komunikacji miejskiej. W powołanych punktach recyklingu i składowania odpadów w zamian za dostarczanie segregowanych odpadów przez miejscową ludność (często z najbiedniejszej warstwy społecznej) wydawane są bilety komunikacji miejskiej. Jednocześnie zapewniono szczelny system kontroli biletów w autobusach miejskich w celu zwiększenia efektywności zbiórki odpadów. System ten stał się bardzo popularny w mieście i przyczynił się do uporządkowania gospodarki odpadami nawet w najbiedniejszych dzielnicach Curityby, jednakże nie wyeliminował ich w zupełności.

Radykalna strategia

Jak wspomniano wcześniej, w niektórych metropoliach wprowadzono radykalną strategię “Zero Odpadów”, mającą skutecznie wyeliminować problem składowania śmieci. Dla Nowego Jorku przyjęto 2020 r. jako czas graniczny na wprowadzenie kompleksowego systemu przetwarzania odpadów, koncentrując się na prewencji ich powstawania, ponownym użyciu, recyklingu i kompostowaniu. Wymaga to pełnej restrukturalizacji systemu zarządzania odpadami, budowy nowej infrastruktury, w tym kompostowni odpadów organicznych, centrów recyklingu i wprowadzenia nowych przepisów dotyczących m.in. systemu opakowań zwrotnych. Nowy system uwolni miasto od ogromnych kosztów składowania odpadów, a ich przetwarzanie na miejscu wzmocni lokalną gospodarkę, kreując dodatkowe miejsca pracy. Ważnym elementem strategii są działania edukacyjne w zakresie ekologii oraz zachęty ekonomiczne do wdrażania recyklingu, ponownego użycia i metod kompostowania w ramach lokalnej działalności gospodarczej.
Podobne systemy wprowadzono w San Francisco, Toronto i Canberra. W San Francisco do 2010 r. zmniejszy się ilość składowanych odpadów o 75% w stosunku do odpadów składowanych obecnie oraz do 2020 r. zamierza się całkowicie wyeliminować ich składowanie, zgodnie z przyjętą strategią “Zero Odpadów”. Canberra w Australii od 1996 r. realizuje program “Żadnych Odpadów do 2010”, w ramach którego stworzono szeroko zakrojony program recyklingu.
W Nowej Zelandii rząd wytypował cztery miasta, w celu pilotażowego sprawdzenia strategii “Zero Odpadów”. Obecnie w programie uczestniczy łącznie 10 miast.
Miejskie inwestycje w systemy prewencji odpadów, odzysk i recykling są podstawą do przyjaznej transformacji naszych miast. Jeżeli w najbliższej przyszłości planujemy żyć w czystych, ekologicznych miastach, to musimy wiedzieć, że współczesne, tradycyjne gospodarowanie odpadami nie wpisuje się w prawdziwą formułę zrównoważonego rozwoju. Strategia “Zero Odpadów” jest pewną reakcją na trudny problem “miast pełnych śmieci”, jest celem ustanowionym być może dla kilku następnych pokoleń, jednakże odpowiedzialność za jego wdrożenie niewątpliwie spoczywa na nas.

Źródła
1. Domino R., Warren B.: Reaching for Zero: The Citizens Plan for Zero Waste In New York City. Consumer Policy Institute/Consumers Union. New York 2004.
2. www.usatoday.com.

dr inż. arch. Leszek Świątek
Zakład Projektowania Architektonicznego, Instytut Architektury i Planowania Przestrzennego, Politechnika Szczecińska
prof. nadzw. dr hab. inż. arch. Jerzy Charytonowicz
Zakład Architektury Wnętrz i Form Przemysłowych,
Wydział Architektury Politechniki Wrocławskiej

Śródtytuły od redakcji