Część mieszkańców do tematu zadeklarowanej segregacji odpadów podchodzi ze staropolskim hasłem na ustach ?jakoś to będzie?, licząc że ?jakoś? oznacza, tak jak dotychczas, że nikt nie połapie się w tym, jakie śmieci oddajemy. Dlatego wyzwaniem dla miast i gmin jest prowadzenie nadzoru nad segregacją odpadów komunalnych. Szczególnie jest to trudne dla małych samorządów.

Wiele czynników decyduje o tym, że mieszkańcy nie chcą segregować odpadów. Zbyt duża liczba frakcji i związany z nią zakup pojemników oraz niedostosowanie do lokalnych warunków (np. zbieranie bioodpadów w gospodarstwach rolnych) może zniechęcać mieszkańców do zadeklarowania selektywnego zbierania odpadów. Przeważnie jednak różnica w wysokości stawek opłat jest na tyle wysoka, że większość decyduje się zaznaczyć segregację odpadów w deklaracji. Różnie jednak wygląda realizacja tego obowiązku na co dzień.
 

Wykluczyć bylejakość
Monitoring z perspektywy gmin wiejskich i małych miasteczek musi wyglądać zupełnie inaczej niż w dużych miastach. Brak straży gminnej i brak środków na zatrudnienie dodatkowych pracowników powodują, że często gminy albo odstępują od tej czynności, albo monitoring sprowadzają do reakcji na skargi mieszkańców. Można jednak spróbować zrekompensować sobie te braki poprzez zastosowanie nowoczesnych narzędzi informatycznych. W czasie wdrażania nowego systemu gospodarki odpadami należy zastanowić się, w jaki sposób...