Zbierane selektywnie zużyte butelki i słoiki są wartościowym surowcem, bardzo przydatnym w produkcji nowych opakowań szklanych. Jednak z powodu różnego rodzaju zanieczyszczeń, zanim surowiec ten trafi do docelowego odbiorcy, czyli huty szkła, musi zostać poddany bardzo skomplikowanemu procesowi oczyszczania.

Nim wyrzuci się do pojemnika na szkło naczynie ceramiczne, żarówkę lub znicz, warto wiedzieć, co by się stało, gdyby odpady te trafiły wraz potłuczonymi butelkami do huty.

Różne rodzaje szkła podobnie wyglądają, ale różnią się składem chemicznym, temperaturą topienia i innymi właściwościami. Szkło inne niż opakowaniowe, gdy trafi do huty szkła opakowaniowego, może powodować duże problemy w procesie produkcji, takie jak zakłócenia przy samym topieniu szkła, uszkodzenia urządzeń i wady butelek. Dlatego do pojemników (worków) na szkło opakowaniowe nie można wrzucać szkła żaroodpornego, mlecznego, kryształowego, luster, ekranów TV, zniczy, żarówek itp.

Produkcja szkła opakowaniowego

Wszystkie materiały ceramiczne, porcelana i kamienie oraz niektóre rodzaje szkła odpornego na temperaturę (np. szkło ?kominkowe?, naczynia żaroodporne) mają wyższą temperaturę topnienia niż szkło opakowaniowe. Oznacza to, że podczas topienia w piecu hutniczym nie zamieniają się w płynną masę szklaną, lecz zachowują część swoich właściwości i najczęściej tworzą półpłynne, białe bąble, zależnie ...