Najnowsze rozwiązania dla specyficznej dziedziny odnawialnej energetyki wodnej, jaką jest wykorzystywanie niskich spadów, pochodzą z Francji. Inspiracji do powstania nowych technologii było kilka. Dostrzeżono pewne prawidłowości, które sprawdzają się w wielu innych krajach świata, również w Polsce.

 Do tej pory żaden producent turbin wodnych nie oferował efektywnego rozwiązania dla spadów poniżej 2 m. Ponadto stwierdzono, że w krajach rozwiniętych ograniczeniem dla małej energetyki wodnej jest fakt, iż najbardziej zyskowne lokalizacje są albo zajęte, albo nieosiągalne dla przeciętnego inwestora. Z kolei ogromny niewykorzystany potencjał tkwi we tam, gdzie piętrzenia mają spady poniżej 2 m. Do tych argumentów dołączyć można coraz częściej występujące zjawiska powodziowe i długotrwałe podnoszenie się poziomu wód gruntowych, a co za tym idzie zwiększanie się poziomu wody na dolnych stanowiskach, wskutek czego zmniejsza się spad netto na stopniu piętrzącym.
Prace projektowe nad nową turbiną wsparło m.in. francuskie ADEME i Ministerstwo Rozwoju i Edukacji, a także kanadyjskie Natural Resources of Canada. Duży nacisk położono na ochronę ryb, a dzięki współpracy z Uniwersytetem Laval w Quebecu udało się przeprowadzić liczne badania i optymalizacje na małoskalowym modelu urządzenia.
 
Turbina VLH
Efektem programu badawczego było powstanie turbiny VL...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?