Nowa dyrektywa ramowa 2008/98/WE w sprawie odpadów utrzymuje z niewielkimi modyfikacjami dotychczasową definicję odpadu, ale już w preambule podkreśla konieczność zastosowania jej nowej wykładni, z pewnością mniej restrykcyjnej. O takim podejściu świadczą również dalsze przepisy nowej dyrektywy.
Dotyczy to zwłaszcza próby doprecyzowania czy też nawet – jak zapowiada nieco na wyrost preambuła – jednoznacznego wyjaśnienia, kiedy daną materię można uznać za produkt uboczny niebędący odpadem oraz kiedy odpad przestaje być odpadem. Zagadnienia te zawsze rodziły rozliczne spory i kontrowersje.
Uznawanie za produkt uboczny
Zgodnie z postanowieniami nowej dyrektywy substancja lub przedmiot powstające w wyniku procesu produkcyjnego, którego podstawowym celem nie jest ich produkowanie (wytwarzanie), mogą być uznane za produkt uboczny, a nie za odpady, jeżeli łącznie będą spełnione cztery warunki. Po pierwsze, gdy pewne jest dalsze wykorzystywanie danej substancji lub tego przedmiotu, po drugie, gdy mogą być one wykorzystywane bezpośrednio bez jakiegokolwiek dalszego przetwarzania innego niż normalna praktyka przemysłowa, po trzecie – gdy powstają one jako integralna część procesu produkcyjnego i wreszcie – gdy ich dalsze wykorzystywanie jest zgodne z prawem (tzn. spełniają one wszelkie istotne wymagania dla określonego zastosowania w zakresie produktu, ochrony śr...