Aby selektywnie zebrać i przetworzyć odpady, potrzebna jest motywacja ideowa i finansowa. Tam, gdzie brakuje świadomości ekologicznej społeczeństwa i przedsiębiorców, niezbędne są bodźce ekonomiczne.

W niektórych krajach selektywna zbiórka odpadów osiągnęła bardzo wysoki poziom już 20 lat temu. Podział geograficzny nie do końca jednak odpowiadał zamożności społeczeństw. Wzorem były oczywiście państwa skandynawskie i Szwajcaria, ale z drugiej strony, bogate kraje, takie jak Włochy, Hiszpania czy Francja, nie odznaczały się wzorcowym podejściem do selektywnej zbiórki. Oczywiście państwa dawnego bloku wschodniego były daleko w tyle, ale wynikało to z innych geopolitycznych powodów. Ze zrozumiałych względów kraje naszego regionu otrzymywały w dyrektywach UE odpowiednie czasowe derogacje, jednak w relacji do stanu rozwoju gospodarki, musiały szybciej niż inni nadrobić środowiskowe zaległości.

W świetle stosowanej w prawie unijnym rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) za wprowadzany na rynek wyrób, można było przypuszczać, że światowi czy choćby europejscy gracze będą stosowali się do zasad ?zrównoważonego rozwoju? w ten sam sposób we wszystkich krajach. Nie miało to jednak miejsca, a brak spójnej ?polityki środowiskowej? koncernów był zaskoczeniem zarówno dla twórców lokalnego prawa, jak i dla samych producentów. Zadecydowały o tym czynniki ekonomiczne, polityczne i społeczne.

Obopólna...