Szeroką dyskusję wywołał rządowy projekt nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę …, a w szczególności sprawa zawierania umów z lokatorami budynków wielolokalowych. Poniżej prezentujemy wypowiedzi dotyczące tego problemu.
(red.)


Elżbieta Szyszko
zastępca dyrektora Departamentu Mieszkalnictwa
Ministerstwo Infrastruktury

Nie jest prawdziwe twierdzenie, że zaproponowana przez rząd nowelizacja ustawy przewiduje, iż przedsiębiorstwa wod-kan będą musiały podpisywać umowy bezpośrednio z lokatorami. Dotychczasowe przepisy ustawy wskazują warunki, po spełnieniu których takie umowy są zawierane i ta generalna zasada nie ulega zmianie. Jednak projekt przewiduje zmianę zakresu tych warunków.
Przede wszystkim w warunku pierwszym odstępuje się od obowiązku uzgodnienia z przedsiębiorstwem sposobu instalowania wodomierzy w lokalach, bowiem obowiązek zgodności ich montażu z warunkami technicznymi jest wystarczający i eliminuje bezpodstawne i często niemożliwe do spełnienia żądania przedsiębiorstw do „wyprowadzania” całych pionów instalacji wodociągowej z mieszkań na korytarze.
Po drugie – wszystkie punkty czerpalne wody w budynku będą musiały być wyposażone w wodomierz, a nie, jak dotychczas, jedynie lokale.
Po trzecie – odczyty wskazań wodomierzy będą dokonywane w wyznaczonym terminie.
Po czwarte – właściciel/zarządca budynku wielolokalowego będzie rozliczał różnicę pomiędzy wskazaniem wodomierza głównego a sumą wskazań wodomierzy lokalowych i regulował należności z tego tytułu.
Po piąte – właściciel/zarządca zobowiązany został do poinformowania osób korzystających z lokali o zasadach rozliczeń powyższej różnicy oraz o obowiązku regulowania dodatkowych opłat wynikających z kosztów związanych z odczytem wodomierzy lokalowych i rozliczaniem należności przez przedsiębiorstwo (uwzględniona w taryfie opłata abonamentowa).


Zbigniew Malesa
Prezes Ogólnopolskiego Ruchu Ochrony Interesów Lokatorów

Jako ruch ochrony interesów lokatorów już w latach 1996-97 występowaliśmy o takie rozstrzygnięcie tej sprawy. Przedsiębiorstwa wod-kan scedowały sprawy rozliczeń z lokatorami na administrację. Zrobiły to bezpodstawnie, ponieważ w ich imieniu administracja załatwia to za darmo, łącznie ze ściąganiem należności i windykacją. Mało tego, jeśli lokator nie zapłaci, to odsetki płaci administracja i dopiero potem może żądać od lokatora sądowego nakazu płatniczego. Jest to niesłuszne. Z rozliczaniem wody powinno być tak jak gazu czy energii elektrycznej, tzn. przychodzi inkasent, sprawdza, jakie było zużycie i wystawia lokatorowi fakturę. Moim zdaniem, jest to prostsze i lepsze rozwiązanie również dla lokatorów.
Przedsiębiorstwa wod-kan niesłusznie przeciwko temu protestowały, ale, mimo iż jest to dla nich pewien koszt (muszą zatrudnić inkasentów), to tak powinno być, bo z jakiej racji pośrednikiem ma być administracja, która wykonuje te czynności, a nie otrzymuje za to zapłaty?
Wiadomo, że do rozliczenia wody nie wolno doliczać nic oprócz tego, co przedsiębiorstwo wod-kan przyśle na fakturze, czyli to jest jakby społeczne działanie administracji w stosunku do przedsiębiorstw wod-kan. Gdyby to chociaż było ustalone w jakimś sensie prawnym, ale nie – sąd może podważyć każde obciążenia, które administracja nakłada na lokatora za zużycie wody i odprowadzanie ścieków, gdyż dostawcą jest PWiK.


Ryszard Szambelańczyk
prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, Września

Po wczytaniu się w projekt zmian ustawy oraz jego uzasadnienie widać, że zaproponowana regulacja nie jest aż tak niekorzystna dla przedsiębiorstw wod-kan. Proponowane zmiany wymuszają na nich, co prawda, zawieranie umów z lokatorami, jednakże wymagało to będzie spełnienia szeregu warunków (art. 6 ust. 6 pkt 1-6), również zawarcia umowy z właścicielem lub zarządcą budynku (art. 6 ust. 4). Potwierdza to także art. 6 ust. 6 pkt 4, który mówi, że na podstawie umowy, o której mowa w art. 6 ust. 1, właściciel lub zarządca reguluje należności za różnicę wynikającą ze wskazań między wodomierzem głównym a sumą wskazań wodomierzy zainstalowanych w punktach czerpalnych wody. Tak więc, aby spełnić pkt 4, musi być zawarta umowa z właścicielem nieruchomości lub zarządcą, którzy są zobowiązani do rozliczania różnicy między wskazaniami na wodomierzu głównym a wodomierzami w lokalach.
Natomiast w art. 6 dodany został ust. 6a, z którego wynika, że właściciel/zarządca przed złożeniem wniosku o zawarcie umów z zajmującymi lokale jest zobowiązany do poinformowania osób korzystających z lokali o zasadach rozliczeń oraz obowiązku regulowania dodatkowych opłat wynikających z taryf za dokonywane przez przedsiębiorstwo wod-kan rozliczenia.
Z powyższego wynika, że przedsiębiorstwo wodociągowe za czynności związane z rozliczaniem budynków wielolokalowych ma prawo pobierać dodatkowe opłaty na podstawie opracowanych taryf.


Andrzej Krzyżański
prezes Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców

Nasz związek jest zadowolony z zaproponowanych zmian, zwłaszcza że jest to projekt rządowy, który ma większe szanse na to, by zostać zaakceptowanym przez Sejm.
Od wielu lat domagaliśmy się tego kierunku działań, nie tylko ze strony rządu, ale też posłów czy parlamentarzystów, którzy starali się o nasze głosy, bowiem jest to pójście w dobrym kierunku, czego przykładem są energetyka i gazownictwo.
Myślę, że dobrze działające wspólnoty, a jest ich w Polsce dużo, pokazały, że można w ten sposób rozliczać się z wodociągami – bez pośrednictwa np. administracji spółdzielczej. Uniknie się w ten sposób sytuacji, że straty spowodowane przez niepłacących lokatorów uzupełniane są kosztem rzetelnych spółdzielców czy najemców. Dlatego uważamy, że jest to dobry pomysł. Z jednym zastrzeżeniem: wprowadzenie tych rozwiązań nie może się odbyć kosztem najemcy lub członka spółdzielni.
Wiemy też, że projekt spotka się z oporami wielu zarządców spółdzielni, ponieważ do tej pory opłaty za wodę często odprowadzano z miesięczną zwłoką. Duża spółdzielnia mogła w ten sposób przetrzymać lub lokować znaczną sumę pieniędzy. Ale dla rzetelnych, indywidualnych odbiorców rozwiązanie to będzie na pewno korzystne. Najważniejsze jest tutaj rzeczywiste rozliczanie każdego odbiorcy wody z firmą, która ją sprzedaje.

Wypowiedzi zebrał: Bartosz Paprzycki