Henryk Bylka

W tym roku zaczynają obowiązywać aż trzy bardzo ważne dla branży wodociągowo-kanalizacyjnej nowe ustawy. Ta najważniejsza - ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków - weszła w życie 14 stycznia. Przy jej wdrażaniu, tak jak to bywa w postępowaniach wdrożeniowych, pojawią się mniejsze bądź większe problemy organizacyjno-prawne.

Swoje pięć minut

miały w ostatnich miesiącach ubiegłego roku, w mediach, firmy wodociągowo-kanalizacyjne. Nieco więcej niż zwykle mówiono o drastycznych podwyżkach opłat za dostawę wody i odprowadzanie ścieków. Wydawałoby się, że to nagłośnienie zdecydowanie ułatwi przedsiębiorstwom, zarządom i radom gmin wprowadzenie nowych, podwyższonych stawek opłat. Trzeba przyznać, że ministerstwo odstąpiło od pierwszych propozycji zdecydowanie wysokich stawek opłat i kar za korzystanie ze środowiska, wikłając się przy tym w nie zakończone jeszcze spory o prawną zasadność skorygowanych decyzji. W gminach jednak krzywo patrzono na wyniki rzetelnie prowadzonych kalkulacji. Wynikało z nich, że nowe stawki opłat i podwyższony podatek od nieruchomości mogą spowodować zwiększenie kosztów nawet o 20%.
Najwygodniejszym terminem regulacji opłat dla przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych jest marzec. W lutym w miarę przejrzyste są dane o kosztach z poprzedniego roku. Znane też są nowe ceny energii, celniejsze bywają prognozy inflacji w nowym roku. Dla wielu firm sty...