Z Januszem Naumienko, p. o. dyrektora Zakładu Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych w Warszawie, rozmawia Piotr Strzyżyński

We wrześniu w ZUSOK-u została oddana do użytku instalacja dezodoryzacji powietrza. Proszę powiedzieć, skąd wziął się pomysł jej zakupu?
Instalacja została oddana do użytku 15 września br., a jej realizacja została wymuszona przez rzeczywistość. W ZUSOK-u obok spalarni działa też kompostownia i przy sprzyjających warunkach atmosferycznych zapach z tej kompostowni rozchodził się na zewnątrz zakładu. Było to przyczyną wielu skarg ze strony sąsiadów, w tym społeczności lokalnej. W ich konsekwencji zakład był wielokrotnie kontrolowany. Jednak z tej prostej przyczyny, że Polsce nie ma regulacji prawnych dotyczących poziomów zapachu, kontrole te nic nie mogły stwierdzić! Do skarżących szły zatem pisma, że wszystko jest w porządku, a wnioski o zamknięcie zakładu były oddalane.
Jest jednak coś takiego jak zasady dobrego współżycia, dlatego zawnioskowaliśmy do władz miasta o przeznaczenie środków na wykonanie instalacji dezodoryzacji i w 2003 r. miasto przyznało nam 500 tys. zł. Niestety, trzykrotne postępowanie przetargowe nie doprowadziło do wyboru oferenta. Dlatego zwróciliśmy się do miasta o przesunięcie środków na 2004 r.
W czerwcu br. udało nam się rozstrzygnąć przetarg za pierwszym podejściem i w efekcie podpisaliśmy umowę z wykonawcą.

Jakiej firmy technologia została zastosowana?
Wybraliśmy ...