Od redaktora
Ujednolicony tekst ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, publikowany tuż po jej obszernej nowelizacji w 2005 r., zawiera ok. siedemdziesięciu odsyłaczy z informacjami o zmianach wprowadzonych w pierwszych trzech latach obowiązywania ustawy. Kilka z nich dotyczy wód opadowych i roztopowych. Świadczy to o tym, że do ustawodawcy docierały informacje o wątpliwościach tych, których przepisy ustawy interesowały. Przepisy zmieniono, pozostały pytania.
Aby wody opadowe stały się ściekami, muszą najpierw kontaktować się z „powierzchnią zanieczyszczoną” o trwałej nawierzchni. Dach ma niewątpliwie nawierzchnię trwałą. Teoretycznie nie powinna to być nawierzchnia zanieczyszczona. Na dachach jednak osadzają się liczne w powietrzu pyły. Jeżeli więc dach jest blisko źródeł ich emisji, może to być powodem znacznego, nawet toksycznego, zanieczyszczania spływających z niego wód deszczowych. Czy można w takim razie uznać, że przynajmniej z niektórych dachów odprowadza się ścieki opadowe?
Woda deszczowa z dachu w zwartej zabudowie nie jest jednak, przynajmniej w świetle licznych interpretacji przepisów Prawa wodnego, ściekiem. Trafia jednak bardzo często do kanalizacji deszczowej, a czasem do kanalizacji ogólnospławnej. Z jej odprowadzaniem wiążą się koszty. Z jakich funduszy powinno się je pokrywać?
Zgodnie z rozporządzeniem określającym zasady stanowienia taryf, koszty odprowadzania ścieków opadowych lub roztopowych do kanalizacji ogólnospławnej są wspólne dla wszystkich taryfowych grup odbiorców usług kanalizacyjnych w ramach odprowadzania ścieków. Oznacza to, że tych, którzy odprowadzają wody deszczowe i opadowe subsydiują pozostali korzystający z usług przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego. Czy w tym przypadku nie obowiązują inne przepisy ustawy, wyraźnie zabraniające stosowania subsydiowania skrośnego?
Jeżeli obok posesji znajduje się wyłożony betonem lub płytkami dojazd do garażu o powierzchni 15 m2, to przy poziomie rocznym opadów w roku 600 mm z tej powierzchni odprowadza się 9 m3 ścieków. Ścieki te mogą trafiać do ziemi, spływać na ulicę albo do kanalizacji . Komu i ile należy płacić za odprowadzanie ścieków w każdym z przypadków? Czy odprowadzanie takich ścieków do gruntu jest szczególnym korzystaniem z wód, wymagającym pozwolenia wodnoprawnego?
Liczne artykuły publikowane w tym numerze dotyczą problemów związanych z odprowadzaniem wód deszczowych. Czytelnicy przeglądający te łamy z powodu uprawianego zawodu będą zapewne szukać w nich odpowiedzi na pytania sformułowane wcześniej, a także na szereg innych, własnych pytań szczegółowych. Zwłaszcza na te dotyczące uwarunkowań organizacyjnych i prawnych, związanych ze świadczeniem usług polegających na odprowadzaniu ścieków deszczowych. Te kwestie wydają się dziś najpilniejsze. W ich cieniu znajdują się problemy techniczne w zakresie koncepcji gospodarowania ściekami opadowymi oraz technologii i urządzeń technicznych, które mają służyć ich podczyszczaniu, a także zatrzymaniu w zlewni. Trzeba mieć nadzieję, że odpowiedzialni za stanowienie prawa załatwią szybko to, co najpilniejsze. Może wtedy ci, którzy zarządzają gospodarką wodną, zajmą się priorytetowymi sprawami.
Henryk Bylka
Redaktor prowadzący
Aby wody opadowe stały się ściekami, muszą najpierw kontaktować się z „powierzchnią zanieczyszczoną” o trwałej nawierzchni. Dach ma niewątpliwie nawierzchnię trwałą. Teoretycznie nie powinna to być nawierzchnia zanieczyszczona. Na dachach jednak osadzają się liczne w powietrzu pyły. Jeżeli więc dach jest blisko źródeł ich emisji, może to być powodem znacznego, nawet toksycznego, zanieczyszczania spływających z niego wód deszczowych. Czy można w takim razie uznać, że przynajmniej z niektórych dachów odprowadza się ścieki opadowe?
Woda deszczowa z dachu w zwartej zabudowie nie jest jednak, przynajmniej w świetle licznych interpretacji przepisów Prawa wodnego, ściekiem. Trafia jednak bardzo często do kanalizacji deszczowej, a czasem do kanalizacji ogólnospławnej. Z jej odprowadzaniem wiążą się koszty. Z jakich funduszy powinno się je pokrywać?
Zgodnie z rozporządzeniem określającym zasady stanowienia taryf, koszty odprowadzania ścieków opadowych lub roztopowych do kanalizacji ogólnospławnej są wspólne dla wszystkich taryfowych grup odbiorców usług kanalizacyjnych w ramach odprowadzania ścieków. Oznacza to, że tych, którzy odprowadzają wody deszczowe i opadowe subsydiują pozostali korzystający z usług przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego. Czy w tym przypadku nie obowiązują inne przepisy ustawy, wyraźnie zabraniające stosowania subsydiowania skrośnego?
Jeżeli obok posesji znajduje się wyłożony betonem lub płytkami dojazd do garażu o powierzchni 15 m2, to przy poziomie rocznym opadów w roku 600 mm z tej powierzchni odprowadza się 9 m3 ścieków. Ścieki te mogą trafiać do ziemi, spływać na ulicę albo do kanalizacji . Komu i ile należy płacić za odprowadzanie ścieków w każdym z przypadków? Czy odprowadzanie takich ścieków do gruntu jest szczególnym korzystaniem z wód, wymagającym pozwolenia wodnoprawnego?
Liczne artykuły publikowane w tym numerze dotyczą problemów związanych z odprowadzaniem wód deszczowych. Czytelnicy przeglądający te łamy z powodu uprawianego zawodu będą zapewne szukać w nich odpowiedzi na pytania sformułowane wcześniej, a także na szereg innych, własnych pytań szczegółowych. Zwłaszcza na te dotyczące uwarunkowań organizacyjnych i prawnych, związanych ze świadczeniem usług polegających na odprowadzaniu ścieków deszczowych. Te kwestie wydają się dziś najpilniejsze. W ich cieniu znajdują się problemy techniczne w zakresie koncepcji gospodarowania ściekami opadowymi oraz technologii i urządzeń technicznych, które mają służyć ich podczyszczaniu, a także zatrzymaniu w zlewni. Trzeba mieć nadzieję, że odpowiedzialni za stanowienie prawa załatwią szybko to, co najpilniejsze. Może wtedy ci, którzy zarządzają gospodarką wodną, zajmą się priorytetowymi sprawami.
Henryk Bylka
Redaktor prowadzący