Okres wakacyjny przeważnie uchodzi za czas spokoju i relaksu, jednak nie w branży związanej z gospodarką odpadami. Emocje przed urlopami zapewniło Ministerstwo Środowiska, które na początku czerwca opublikowało kolejny, już trzeci w tym roku, projekt rozporządzenia ws.  mechaniczno-biologicznych instalacji przetwarzania odpadów komunalnych, co przyprawiło branżę o zawrót głowy. ?To zamach stanu na reformę z 2011 roku!? ? grzmi Witold Zińczuk, przewodniczący Rady Programowej ZPGO. Jerzy Gościński z Compoplanu dodaje: ?To czeski film ministra?. Czy w takiej sytuacji mogliśmy pozostać obojętni? Zdecydowanie nie. I właśnie burzy wokół projektów rozporządzeń poświęciliśmy sierpniowy dodatek do ?Przeglądu Komunalnego?. Od stycznia pojawiły się aż cztery projekty rozporządzenia ws. MBP. Hanna Marliere w swoim artykule przyjrzała się owocom tej prawnej płodności. Jej zdaniem, ciągłe zmiany, zamiast regulować liczne kwestie dotyczące mechanicznego przetwarzania i biologicznego przekształcania, prowadzą do deregulacji. Zakłady zagospodarowania odpadów i firmy dostarczające technologie również powoli gubią się w tych zmianach. Jak podkreśla w swoim artykule na temat wpływu wybranych parametrów na proces biostabilizacji Grzegorz Siemiątkowski z Instytutu Ceramiki i Materiałów Budowlanych w Warszawie, niestety, projekt rozporządzenia narzuca m.in. minimalizację czasu przetwarzania, co może wpłynąć na niepotrzebne zwiększenie kosztów funkcjonowania instalacji, a nie poprawi efektywności całego procesu. Prawne zamieszanie nie zahamowało jednak boomu inwestycyjnego w branży. W różnych województwach powstają lub są modernizowane zakłady zagospodarowania odpadów, a także buduje się nowe kompostownie. Na naszych łamach, wraz z krótkim opisem wybranych technologii, prezentujemy relacje z budowy w Bolesławiu, Hajnówce, Lulkowie czy Starym Lesie. Jak widać, zmiany zmianami, a rozwój podmiotów gospodarki odpadami wciąż postępuje.