Korzystanie z kanalizacji staje się warunkiem dobrej jakości życia. Kanalizacja polskich miast obejmuje ponad 80% ich mieszkańców, a wsi zaledwie kilkanaście procent. Ostatnie lata przynoszą znaczny postęp w zakresie kanalizacji, ale utrzymanie dotychczasowej dynamiki będzie trudne. Skończył się już okres stosunkowo łatwo dostępnych funduszów pomocowych, w tym bezzwrotnych dotacji. Na terenach o zabudowie rozproszonej budowa kanalizacji sieciowej jest często bardzo kosztowna, zarówno w budowie, jak i w eksploatacji. Szansą dla polskiej wsi są tanie inwestycje kanalizacyjne – alternatywne w stosunku do klasycznej kanalizacji grawitacyjnej – sieci grawitacyjna odciążona, podciśnieniowa i ciśnieniowa oraz półnaturalne metody oczyszczania ścieków (stawy ściekowe, oczyszczalnie hydrofitowe i przydomowe oczyszczalnie z odprowadzaniem ścieków do ziemi). Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przewiduje, że docelowo kanalizację sieciową ze zbiorczą oczyszczalnią ścieków może posiadać 30 40% gospodarstw reszta, ze względów ekonomicznych, będzie bazowała na indywidualnych systemach sanitacyjnych i na kanalizacji bezodpływowej.
Ustawa Prawo wodne z 2001 r. nakazuje wyposażanie aglomeracji o równoważnej liczbie mieszkańców od 2 do 15 tys. w sieci kanalizacyjne, zakończone oczyszczalniami ścieków, w terminie do 2015 r., zgodnie z ustaleniami Krajowego Programu Oczyszczania Ścieków Komunalnych. Nie wiadomo, ile wsi włączono do blisko 1500 aglomeracji, ale sądząc po kry...