Nie napawa optymizmem poziom edukacji i wiedzy technicznej Polaków, jaki wyłania się z „czarnych” scenariuszy prezentowanych w mediach. Zjawisko jawi się tym groźniej, gdy się na nie spojrzy z perspektywy zdolności polskich gmin i przedsiębiorców do absorpcji unijnych funduszy pomocowych i zdolności do wdrażania nowoczesnych technologii. Można z tymi krytycznymi ocenami polemizować, ale warto je znać i uczyć się technik pokonywania barier związanych z absorpcją funduszy pomocowych, innowacji techniczno-echnologicznych oraz umiejętności przyswajania „reguł gry”, obowiązujących w Unii Europejskiej.

Polska źle przygotowuje się do wykorzystania unijnych środków strukturalnych i funduszy spójności. Jest mało prawdopodobne wykorzystanie pełnej kwoty 11,3 mld euro (49 mld zł) w latach 2004–2005, a co gorsza – nie stopień wykorzystania funduszy jest najważniejszy, ale dużo istotniejsze znaczenie będzie miało sensowne ich wykorzystanie – alarmuje Instytut Spraw Publicznych w raporcie „Przygotowanie do absorpcji funduszy strukturalnych – ocena podjętych działań i rekomendacje”.
W Narodowym Planie Rozwoju (NPR) dominuje myślenie w kategoriach ilościowych, a nie jakościowych. Dominuje centralizacja decyzji w sprawie wykorzystania unijnych funduszy strukturalnych i spójności. Około 70% tych funduszy będzie zarządzanych przez resorty. Wykorzystanie unijnych funduszy p...