Sympozjum Klubu Inżynierii Ruchu podczas
Roads&Traffic Poland 2001 w Warszawie

Jerzy Narożny

Życie w miastach staje się coraz bardziej uciążliwe, m.in. przez samochody, które stanowią znaczne utrudnienie. Choć w zamyśle to samochód miał służyć człowiekowi, a nie odwrotnie... Dlatego nie dziwi fakt, że Stowarzyszenie Klub Inżynierii Ruchu, dość nieliczna (ok. 100 członków), ale przez to raczej elitarna organizacja, skupiająca fachowców z dziedziny zarządzania ruchem, zarządzania drogami i inżynierii ruchu, zorganizowało podczas tegorocznych targów Roads&Traffic Poland sympozjum właśnie na temat parkowania w miastach.


Truizmem jest stwierdzenie, że pojazdów przybywa szybciej niż miejsc do ich zaparkowania. Według A. Deskura1 w śródmieściu Poznania liczba rzeczywistych miejsc postojowych (tzn. takich, które spełniają wymagane parametry) wynosiła tylko o ok. 10% więcej, niż było w tej dzielnicy zarejestrowanych pojazdów [Fot.: Liczba dostępnych miejsc musi wynikać wprost z możliwości terenowych, a nie z zapotrzebowania. Tak jest m.in. w Poznaniu, gdzie funkcjonuje strefa ograniczonego parkowania wyposażona w automaty parkingowe. U dołu przekazanie pierwszego poznańskiego parkometru]. Dlatego też wyglądało na to, że wprowadzenie strefy ograniczonego parkowania będzie grą losową: uda się kier...