O konieczności wyspecjalizowanej i profesjonalnej kontroli prowadzonej przez powołaną do tego policję środowiskową (odpadową) od kilku lat mówi branża odpadowa. Niestety, apele te pozostają bez echa, a tymczasem szara strefa rozkwita.

Nie ma ?odpowiedniego klimatu politycznego?, by tworzyć kolejną policję. Zadania kontroli i czasami wskazówki, jak to robić, dostają wojewódzkie inspektoraty ochrony środowiska, wydziały środowiska w starostwach powiatowych i urzędach marszałkowskich oraz gminy. Stwarza to dogodne sytuacje dla firm, które wyspecjalizowały się w zarabianiu pieniędzy na naiwności, niekompetencji, a czasami przychylności lokalnych urzędników. Korzystają na opieszałości urzędów (pozornie zgodnej z prawem) i braku koordynacji działań pomiędzy poszczególnymi instytucjami, prawie bezkarnie funkcjonując, psując rynek odpadowy i niszcząc środowisko. Prawie bezkarnie, bo mandaty w wysokości 500 zł czy nieliczne kary są wliczone w koszty ich działalności, będąc kroplą w morzu zysków osiąganych już niezgodnie z prawem.


Pilnie potrzebna jest silna instytucja kontrolna, która powstrzyma rozrastanie się szarej strefy odpadowej i doprowadzi do uporządkowania tego palącego problemu dla dobra zarówno środowiska, jak i nas wszystkich. Sprawna i profesjonalna kontrola jest w stanie sprawić, że nie będą uszczuplane dochody skarbu państwa z tytułu niezapłaconych podatków oraz opłat środowiskowych. Nie będziemy też ponosić konsekwencji zniszczenia środowiska i wyeliminujemy koszty konieczne do usuwania niebezpiecznych skutków bezmyślnego zatruwania gleby i wody odpadami. Przecież nie chcemy szarej strefy w odpadach!

Podmiot pod lupą
Przykładem jednego z takich podmiotów, które za nic mają sobie dbałość o środowisko, a ich dotychczasowa działalność świadczy o tym, że daleko im do czystego sumienia, jest bardzo ekspansywna firma PHU Komunalnik z Wrocławia, z oddziałem w Nysie. Miałem wątpliwą przyjemność spotkać się z tą firmą podczas mojej pracy w ZGO Gać, kiedy to zaobserwowałem pewne niepokojące zjawiska. Pierwszym objawem, że nie wszystko działa tak, jak należy, było znaczące zmniejszenie ilości przywożonych odpadów z gmin, które ta firma obsługiwała w wyniku wygranego przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów. Ilości przywożonych odpadów z gmin Wiązów i Lubsza, spadały w skali roku o blisko 50%, a tłumaczenia przyczyn, kierowane do gmin, były mocno niewiarygodne. Poprzednicy mieli jakoby na konto gminy przywozić odpady z innych regionów. Takie tłumaczenie nie ma najmniejszego uzasadnienia w sytuacji, gdy przetarg był na kwotę ryczałtową za odbiór z zagospodarowaniem. W takim przypadku przywożenie odpadów do instalacji z innych regionów na własny koszt przewoźnika nie miało najmniejszego uzasadnienia ekonomicznego i jest wysoce nielogiczne. W wyniku kontroli dokonanej przez pracownika ZGO Gać zostało ujawnione, że odpady do naszej instalacji były dowożone niezgodnie z harmonogramem odbioru. W dniach, kiedy odpady miały być odbierane od mieszkańców, nie pojawiał się samochód przewoźnika, za to przyjeżdżał on w dni, kiedy nie były planowane odbiory. Po burzliwej dyskusji z przedstawicielem PHU Komunalnik nastąpiła zmiana w zachowaniu kierowców. Zgodnie z harmonogramem, w zakładzie pojawiała się tylko jeden raz śmieciarka z odpadami zmieszanymi, zawsze w godzinach przedpołudniowych. Po południu przed bramę zajeżdżała śmieciarka, parkowała tam 10-15 minut i zawracała ? bez wjeżdżania na RIPOK i bez opróżniania. Mamy dokumentację filmową i rejestr takich zachowań. Było to działanie mające na celu oszukanie systemu rejestracji GPS i mało uważnego kontrolującego. Na dobrą sprawę, mimo zgłoszenia tego zjawiska do właściwej gminy, nikt nie był zainteresowany szczegółową kontrolą. Podobne zjawiska były obserwowane na innych instalacjach na Dolnym Śląsku i są zarejestrowane na filmach. W sprawozdaniach do firm przewoźnik tak znacznie zaniżał ilości odbieranych odpadów, że w gminach przez niego obsługiwanych dochodziło do paradoksalnych wyników ilości zebranych odpadów na poziomie 50-100 kg/mieszkańca rocznie. Pozostałe odpady były przez niego m.in. nielegalnie zagospodarowywane w instalacji w Nysie i na składowisku w Okopach. Istnieje na to szczegółowa dokumentacja filmowa i urzędowa.
W tabeli zestawione zostały kopie dokumentów z różnych instytucji publicznych, ewidentnie świadczące o poważnych nieprawidłowościach, które nie miały jednorazowego charakteru. Nie przeszkadza to też kolejnym gminom w powierzaniu odbioru odpadów firmie, która oferuje dużo niższe ceny niż wskazywałby na to rozsądek.

Pod okiem policji środowiskowej
To właśnie takie zjawiska w skali całego kraju powinna śledzić policja środowiskowa. Jak widać na przykładzie, poszczególne urzędy nie są w stanie mieć całościowego oglądu sytuacji, a często wręcz nie są zainteresowane kontrolą i poprzestają na powierzchownym sprawdzeniu dokumentów i oświadczeń firmy. Bezkarność firmy o wątpliwej reputacji działa na szkodę całego środowiska i nosi znamiona nieuczciwej konkurencji. Instalacje inwestują znaczne nakłady finansowe w nowoczesne rozwiązania techniczne do odzysku surowców z odpadów, ale nie są w stanie konkurować cenowo z podmiotami, dla których nie istnieją zasady moralne i które przepisy prawa i umowy traktują wyłącznie jako ogólne zalecenia.
Jedynym uzasadnieniem, które, moim zdaniem, stoi za nieutworzeniem policji środowiskowej, jest to, że mogłaby ona znaleźć te brakujące 2 mln ton odpadów, o których mowa w Krajowym Planie Gospodarki Odpadami, i wtedy Polska miałaby z czego tłumaczyć się przed Komisją Europejską. Mimo to uważam, że dobro środowiska i wszystkich Polaków wymaga, by jednak ona powstała.

Wykaz nieprawidłowości firmy PHU Komunalnik w oparciu o dokumenty urzędowe
 
[tabela 1]

Andrzej Sobolak
prezes ZGO Gać w latach


Redakcja poprosiła o komentarz wymienioną w artykule firmę PHU Komunalnik. Jego uzyskanie nie stanowiło problemu. Przedstawiciel firmy odniósł się do informacji z tabeli, załączniki od/do decyzji i pism redakcja dostała do wglądu.

Odpowiedź na zarzuty w sprawie nieprawidłowości w działaniu firmy PHU Komunalnik, przedstawionych w tabeli
1.    Kara 100 000 zł z art. 41 ustawy o odpadach ? PHU Komunalnik nie zapłaciło kary ze względu na uchylenie decyzji przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze po uprzednim przedłożeniu odwołania spółki do SKO.
2.    Stwierdzenie nielegalnego zbierania i magazynowania odpadów na działce obręb Średnia Wieś w Nysie. Nielegalne odpady z gminy Otmuchów ? sprawa zakończona po wniesieniu odwołania do SKO ? legalność działań na przedmiotowej bazie potwierdzają protokoły pokontrolne (m.in. z WIOŚ).
3.    Gmina Żórawina. Wezwanie do zaprzestania nielegalnego wywożenia odpadów na działkę w gminie Żórawina ? sprawa została umorzona przez Prokuraturę Rejonową Wrocław-Krzyki.
4.    Gmina Żórawina. Nakaz wywiezienia odpadów do ZGO Gać ? sprawa zakończona po przedłożeniu pisma PHU Komunalnik z 5 lutego 2016.
5.    Gmina Żórawina. Informacja o nielegalnym zwożeniu odpadów ? zgłoszone informacje są nieprawdziwe i bezpodstawne.
6.    Gmina Wiązów. Wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie prawidłowego wykonania usługi odbioru i zagospodarowania odpadów z gminy Wiązów ? postępowanie zostało umorzone.
7.    Gmina Wiązów. Przedłużenie terminu wydania decyzji do 31.07.2016 ze względu na analizę całego materiału dowodowego ? postępowanie zostało umorzone.
8.    Gmina Krapkowice. Informacja o niestosowaniu się do harmonogramu odbioru i nałożeniu kary za niezgodne z prawem zagospodarowanie odpadów ? sprawa zakończona na korzyść PHU Komunalnik (wyrok sądu oraz poświadczenie burmistrza Krapkowic).
9.    Kąty Wrocławskie. Wykluczenie PHU Komunalnik z postępowania przetargowego ? w trakcie trwania postępowania przetargowego spółka Alba wykupiła pojazd, który dzierżawiła firma PHU Komunalnik, co w konsekwencji spowodowało wykluczenie PHU Komunalnik. Sprawa nieuczciwego działania Alby w celu uzyskania zamówienia publicznego została przekazana odpowiednim organom.
10.    Gmina Kobierzyce. Postępowanie w sprawie naliczenia kary z tytułu nieprzekazania zmieszanych odpadów komunalnych do RIPOK-u ? sprawa jest wynikiem działań Stowarzyszenia Skowronek w porozumieniu z Fundacją EKO PATROL Dolny Śląsk na zlecenie spółki Alba. Sprawa jest w toku.
11.    Gmina Łambinowice. Zawiadomienie o wszczęciu postępowania w zakresie prawidłowej gospodarki odpadami na terenie składowiska w Okopach.