Pomiędzy tradycją a nowoczesnością
Na przestrzeni sześćdziesięciu lat Fletcher Steele (1885-1971) traktował architekturę krajobrazu jak dziedzinę sztuki, stawiając ją na równi z malarstwem czy muzyką.
Jego ogrody odznaczają się wpływem kilku stylów: od tradycyjnego beaux arts, przez arts and crafts i art deco, aż po dopiero kształtujący się styl modernistyczny. Sam projektant mówił: Chciałbym, aby wszystkie moje miejsca były domem dla dzieci i zakochanych. Chcę, żeby były wygodne i nieco tajemnicze za dnia, pełne widoków i kompozycji inspirujących dla malarza. Chcę, żeby majaczyły w świetle księżyca? Wierzę, że nie ma piękna bez brzydoty [?]. Największą słabością ogrodów jest, gdy są zwyczajnie ładne1.
Pierwsze inspiracje
Steele urodził się w miasteczku Rochester w stanie Nowy Jork. Na jego filozofię i przekonania z pewnością wpłynęło dorastanie w wymagającym środowisku intelektualistów oraz artystów. Jego ojciec był prawnikiem, a matka pianistką. W domu panowała przyjazna atmosfera, a rygorystyczny ojciec kładł nacisk na rozwój intelektualny dzieci. W rezultacie Fletcher stał się bardzo opiniotwórczy i krytyczny, co jednak pomogło mu w późniejszej karierze. Już jako dziecko twierdził, że ogród rodziców był nielogiczny. Wspominając swoje dzieciństwo, pisał, że nigdy nie był usatysfakcjonowany ani miejscem, w którym człowiek lub przyroda coś ustawili, ani kształtem czy rozmiarem tej rzeczy.
Rodzice starali się z...