Zdaje się, że potencjał alei drzew wciąż jest niewykorzystany. Dotyczy to zwłaszcza mniej oczywistych funkcji, które one pełnią, a raczej mogą pełnić przy odpowiednich działaniach promocyjnych.

Czym jest aleja? Zgodnie z definicją słownikową to szeroka droga lub ulica wysadzana drzewami. Tego typu ciągi komunikacyjne powstawały od początków cywilizacji. W starożytności obsadzenie drzewami duktów służyło ułatwieniu orientacji w terenie, a także dawało możliwość skrycia się w cieniu i posilenia się owocami podczas długiej i trudzącej podróży. Dzisiaj raczej nie mamy problemów z orientacją w terenie, szlak wyznaczają znaki drogowe i utwardzenie nawierzchni, nie oznacza to jednak, że aleje drzew powinny zniknąć z krajobrazu. Wręcz przeciwnie – potrzebujemy ich bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

W każdym numerze „Zieleni Miejskiej” można przeczytać coś na temat tego, jak istotne są usługi ekosystemowe świadczone przez drzewa ludziom. To „dobro” jest nie tylko zwielokrotnione w przypadku większej liczby roślin drzewiastych, ale w wielu przypadkach podlega synergii. Odnosi się to nie tylko do efektu chłodzącego czy filtracyjnego, ale także – a może przede wszystkim – do ochrony przed hałasem. Rząd drzew może ograniczyć hałas o 50%, a o 70% zanieczyszczenie powietrza. Założenie krajobrazowe, jakim jest aleja, na które składa się kilkadziesiąt, a n...