Ministerstwo Gospodarki (MG) zorganizowało 29 maja br. konferencję uzgodnieniową projektu ustawy o odnawialnych źródeł energii (OZE), na której przedstawiono m.in. propozycje wysokości wsparcia dla poszczególnych rodzajów OZE od 2013 r.
Zakomunikowano, że przygotowywana przez MG ustawa o OZE będzie przede wszystkim wspierać wytwarzanie energii ze źródeł krajowych. Ma ona być jednocześnie zachętą inwestycyjną dla tych, którzy planują przedsięwzięcia w nowe moce wytwórcze. Wiceminister Mieczysław Kasprzak powiedział, że nowe regulacje określą elastyczne i czytelne zasady wsparcia dla produkcji zielonej energii. W jego opinii, jednym z priorytetowych obszarów przygotowywanych regulacji jest także promocja mikroinstalacji, które do produkcji energii będą wykorzystywać lokalne zasoby. Widać konsultacje społeczne zrobiły swoje i zaczynamy iść w dobrym kierunku.
Czy oznacza to, że wreszcie stworzymy dobry dokument, który pozwoli na dynamiczny rozwój branży OZE? Oczywiście byłoby to za piękne, bo przecież trzeba zrobić porządek ze współspalaniem biomasy. Stanowisko MG wydaje się racjonalne, gdyż - cytując M. Kasprzaka – chcemy tę technologię stopniowo zastępować innymi rodzajami odnawialnych źródeł, co umożliwi odtworzenie i budowę nowych mocy wytwórczych, które pozwolą na stabilną pracę krajowego systemu elektroenergetycznego. Jednocześnie...