Z prof. Jerzym Regulskim, prezesem Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej, rozmawia Alicja Kostecka

Jak postrzega Pan samorząd terytorialny dziś, po 15 latach jego funkcjonowania w Polsce?
Minione 15-lecie potwierdziło, że odbudowa samorządu terytorialnego była w Polsce koniecznością i że nie ma możliwości budowania państwa demokratycznego w oparciu o model państwowa scentralizowanego. Przyznam, że nie umiem sobie wyobrazić, jak by wyglądała dziś Polska bez samorządu terytorialnego. Reforma samorządowa przyczyniła się do ogromnego skoku cywilizacyjnego polskich gmin. Skalę sukcesu w tej mierze można ocenić na przykładzie inwestycji w dziedzinie wodociągów: w latach 80. podłączono do sieci 300 tys. gospodarstw domowych, a w latach 90. – 2,1 mln. Dzięki temu, że gminy mogły same wydawać pieniądze, wydawano je o wiele efektywniej. Zmiana ustroju wpłynęła także na zmianę systemu finansowania polskich gmin, pojawiła się możliwość brania kredytów, wydawania obligacji itp. Sam pamiętam, że w 1989 r., kiedy chciałem zainteresować banki finansowaniem gmin, zostałem wyśmiany. Tymczasem dziś sektor finansów lokalnych to jest duży rynek, o który banki zabiegają. Wobec tego przywrócenie samorządów zmieniło funkcjonowanie całego systemu życia publicznego. Należy też pamiętać o tym, że pierwszą prywatyzację w Polsce przeprowadzono poprzez komunalizację mienia. Nie dysponujemy obecnie danymi na temat tej gigantycznej operacji, jednak wg moich szacunków jest ...