Przedsiębiorcy lub inwestorzy wykorzystują takie formy prawne spółek, które gwarantują minimalne obciążenie podatkowe.

Jedną z nich jest spółka komandytowo-akcyjna (zwana dalej SKA), która przeżyła prawdziwy renesans w 2012 r. Zasady jej opodatkowania  wzbudzały w ostatnim czasie wiele emocji. Ujęcie podatkowe komandytariusza lub akcjonariusza takiej spółki wielokrotnie było przedmiotem rozstrzygnięć sądów administracyjnych. Ostatecznie uchwała siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) z 20 maja 2013 r. w przedmiocie opodatkowania akcjonariuszy będących osobami fizycznymi1 określiła sposób powstania przychodu z tytułu uczestnictwa w SKA i potwierdziła wcześniejsze stanowisko, zawarte w uchwale z 16 stycznia 2012 r.2. NSA uznał, że przychód osoby fizycznej z tytułu uczestnictwa w SKA powstaje w momencie wypłaty dywidendy z tej spółki oraz że jest on przychodem z pozarolniczej działalności gospodarczej: [...] w rozstrzyganym zakresie (również z uwagi na rosnącą liczbę spółek komandytowo-akcyjnych) można uważać za pilną potrzebę przeprowadzenia zmian ustawodawczych, w tym zakresie co do nadania spółce komandytowo-akcyjnej osobowości prawnej. Problematyka opodatkowania akcjonariuszy oraz poboru zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych i prawnych była także przedmiotem wcześniejszych rozstrzygnięć sądowych3, jednakże po styczniowej uchwale NSA z 2012 r. de facto stworzono...