Już po raz dziewiąty odbyło się Sympozjum Naukowo-Techniczne WOD-KAN-EKO. Tym razem organizator – firma BMP – na miejsce spotkania wybrał stolicę, co niewątpliwie było związane ze 120-leciem obchodzonym przez warszawskie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK).

Impreza była okazją do spotkania i wymiany doświadczeń pomiędzy specjalistami, naukowcami, kadrą zarządzającą oraz przedstawicielami firm ściśle związanych z branżą wod-kan.
Trzydniowe sympozjum otworzył 27 września 2006 r. prezes BMP, Adam Grzeszczuk, przedstawiając honorowego patrona konferencji, Izbę Gospodarczą „Wodociągi Polskie”. Patronat naukowy objął rektor Politechniki Warszawskiej. Sponsorem głównym została firma Siemens, sponsorami panelowymi ITT Flygt i Seen Technologie, a Saint-Gobain było partnerem konferencji.

120 lat minęło…
Historię prowadzonych inwestycji oraz rozpoczętej modernizacji i rozbudowy Oczyszczalni Ścieków „Czajka” w formie filmu pokazała prezes MPWiK, Romualda Lizak, pełniąca również funkcję honorowego gospodarza sympozjum. W tym roku oddano do eksploatacji Oczyszczalnię Ścieków „Południe”, obsługującą południowe dzielnice lewobrzeżnej Warszawy. Pozostałe ścieki z lewobrzeżnej części miasta mają trafić do rozbudowywanej „Czajki”. Całość zostanie zakończona do 2010 r. Na zrealizowanie projektu uzyskano 248 mln euro z funduszy unijnych, co stanowi 62,5% spodziewanej wartości inwestycji.
Rada Ministrów 1 sierpnia br. zaakceptowała projekt Narodowej Strategii Spójności (NSS) w latach 2007-2013, a także przyjęła kierunkowo Program Operacyjny „Infrastruktura i Środowisko” oraz Program Operacyjny „Innowacyjna Gospodarka” – o tych nowych posunięciach polskiego rządu mówił w swym referacie Marek J. Gromiec (IMiGW Warszawa). Poruszył on także temat finansowania ochrony środowiska w NSS, pokrótce przedstawiając charakterystykę ekonomiczną i podział środków na województwa. Pod koniec swojego wystąpienia, które zainicjowało forum naukowe, dodał: – Konieczne jest uporządkowanie i usprawnienie, to znaczy – uproszczenie systemu. Powinien on mieć jasne kryteria i proste procedury. Na rozpoczętym w ten sposób forum naukowym Ziemowit Suligowski (Politechnika Gdańska) poruszył następnie nader aktualny problem, jakim jest zagospodarowanie wód opadowych z punktu widzenia eksploatatora.
– Szczególną cechą zagospodarowania wód opadowych jest to, że opłaty muszą mieć charakter opłaty „za gotowość”. System musi być gotowy do spełnienia swoich funkcji na oczekiwanym poziomie, zarówno w roku „mokrym”, jak i „suchym”. Stąd potrzeba oparcia się o wysokość niezbędnego przychodu skalkulowanego indywidualnie dla każdego przypadku – konkludował Z. Suligowski.
Zaproponowanie alternatywnych rozwiązań w stosunku do tradycyjnej kanalizacji lub jej uzupełnień pozwoli ograniczyć konieczność rozbudowy tradycyjnych systemów. Należałoby zwrócić uwagę na wprowadzenie urządzeń spowalniających spływ powierzchniowy oraz ułatwiających infiltrację do gruntu. Przy ocenie środków finansowych ostateczne decyzje podejmowane są na poziomie gminy, stąd wskazane jest m.in. opracowanie ogólnej strategii postępowania wraz z oszacowaniem kosztu realizacji poszczególnych wariantów czy też wypracowanie zasad wspólnej lokalnej polityki.
Termiczne przekształcanie osadów ściekowych odgrywa w Polsce coraz bardziej znaczącą rolę, szczególnie wśród metod ostatecznego zagospodarowania tego produktu. Jest też najbardziej radykalnym sposobem postępowania z osadami ze względu na całkowitą ich utylizację oraz usunięcie ich z obiegu ekologicznego. Kwestię kierunków zagospodarowania tego produktu z oczyszczalni poruszono podczas jednego z wykładów.
– Problemów z osadami nie było, bo nie było oczyszczalni ścieków. Teraz są oczyszczalnie i będą kłopoty z osadami – powiedział Zbigniew Heidrich (Politechnika Warszawska). Należy pamiętać, iż do końca 2010 lub 2015 r. (dyrektywa 91/271/EWG) trzeba będzie wybudować ok. 37 tys. km zbiorczych sieci kanalizacyjnych i zmodernizować lub wybudować ok. 1200 oczyszczalni ścieków, czyli nastąpi i zwiększenie ilości powstających osadów.
– Sposobem na pozbycie się problemu – mówił Z. Heidrich – wydaje się wybudowanie kilku lub kilkunastu regionalnych stacji termicznego przekształcania osadów, gdzie zostałoby wyeliminowane ujemne oddziaływanie na środowisko zewnętrzne. Osady byłyby dowożone z szeregu mniejszych oczyszczalni ścieków położonych w odległości 100-150 km od tzw. centrum.
Na sympozjum zaprezentowano łącznie ponad 50 specjalistycznych wykładów i referatów w trakcie forum naukowego, bloków sponsorów oraz ośmiu paneli w czterech sesjach tematycznych. Frekwencja dopisała, a w czasie wytyczonych przerw można było kontynuować dyskusje i konsultacje zarówno z wykładowcami, jak i na stoiskach uczestniczących firm.

Klucze sukcesu
Galę zainaugurowała Romualda Lizak, honorowy gospodarz sympozjum, życząc uczestnikom szczęśliwego rozwoju branży wodociągowo-kanalizacyjnej oraz uzyskania wszystkich dostępnych środków z Funduszu Spójności na rozwój wspólnego środowiska i zdrowej wody.
Następnie ogłoszono wyniki konkursu pod patronatem czasopisma „Ochrona środowiska” dla firm i zakładów, które szczycą się wdrożeniem najnowocześniejszych rozwiązań. Nagrody stanowiły „Klucze sukcesu”, o których przyznaniu decydowała Kapituła konkursu. W jej skład wchodzili Zbigniew Heidrich, który pełnił funkcję przewodniczącego, Marian Kwietniewski (Politechnika Warszawska) i Waldemar Sawiniak (Politechnika Wrocławska). Nagrodę za najlepszy produkt w branży wod-kan otrzymało Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów w Katowicach za kompleksowe rozwiązanie gospodarki osadowej w Zakładzie Uzdatniania Wody w Kozłowej Górze z siedzibą w Wymysłowie. Drugi „Klucz sukcesu” na najlepszy produkt/urządzenie dla branży wod-kan otrzymała firma DomData za Zintegrowany System Informatyczny InfoMEDIA. Podziękowania złożono również na ręce sponsorów sympozjum. Po części oficjalnej wieczór okraszony został dużą dozą dowcipu i zabawy dzięki kabaretowi „Koń Polski”.
W drugim dniu konferencji można było zwiedzić najciekawsze obiekty Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji: zabytkową stację filtrów w Zakładzie Wodociągu Centralnego lub Zakład Wodociągu Praskiego i tu zarazem atrakcję Warszawy – „Grubą Kaśkę”, studnię znajdującą się pośrodku nurtu Wisły. Jej nazwa nawiązuje do „starszej siostry” o tym samym imieniu – zabytkowej, XVIII-wiecznej studni na Tłomackiem.
W tym roku WOD-KAN-EKO gościło ponad 250 osób, co świadczy o ciągłym rozwoju i potrzebie tego typu imprez. Organizatorzy zaprosili uczestników na kolejne spotkanie, a gdzie ono się odbędzie, okaże się już w przyszłym roku.

Katarzyna Błachowicz