Ustawa z 10 maja 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (DzU z 2003 r. nr 80, poz. 717) jest aktem prawnym umożliwiającym gminie prowadzenie polityki przestrzennej i środowiskowej. Jej kształt zasadniczo odbiega od dotychczasowych uregulowań prawnych, niemniej planowanie pozostaje nieustannym godzeniem dobra wspólnego z prawami właściciela oraz potrzeb i możliwości gminy z pokusą dużych zysków.
Aby uświadomić sobie, jakie wymogi powinno obecnie spełniać studium, warto prześledzić, co należy w nim wg ustawodawcy określić (art. 10 ust. 2).
Nowością jest możliwość określenia w studium terenów wyłączonych spod zabudowy, a także konieczność określenia obszarów przeznaczonych pod inwestycje celu publicznego, obszarów narażonych na niebezpieczeństwo powodzi i osuwania się mas ziemnych i wymagających przekształceń, rehabilitacji lub rekultywacji.
Właśnie możliwość określenia terenów wyłączonych spod zabudowy jest ważna z punktu widzenia racjonalnego i pozbawionego rozrzutności gospodarowania terenem. Zorientowani w tej problematyce pamiętają, że na obszarach atrakcyjnych ze względu na walory środowiskowe zmorą były podziały gruntów rolnych czynione w oparciu o art. 46.1 i 47 kodeksu cywilnego. W oparciu o te przepisy budowano na atrakcyjnych działkach rolnych o wielkości powyżej jednego hektara siedliska rolnicze, które z rolniczą profesją nie miały nic wspólnego. Według dotychczasowych przepisów jedyną możliwością częściowej ochrony takich terenów przed...