Może warto przyjrzeć się, jak radzi sobie z odpadami komunalnymi pewna niewielka, mniejsza o nazwę, gmina? Problemy mogą być dla pewnej grupy gmin typowe, lecz niełatwe i warto nad nimi się pochylić.

Nasza gmina liczy sobie, według specyfikacji istotnych warunków zamówienia w ostatnim postępowaniu publicznym, 2739 mieszkańców. Uprawnionych do głosowania w wyborach w 2014 r. było 2130 obywateli, głosy oddało 1380 osób. Sama o sobie, na stronie www, informuje, że liczy łącznie 2742 kobiet, mężczyzn i dzieci. Gmina ma typowo rolniczy charakter, otoczona jest lasami, nie wie, co to przemysł, dzięki czemu klimat tu zdrowy, można się zrelaksować i nacieszyć ciszą. Infrastruktura niezła. ?Unijnego okresu? nie zmarnowano, wszystkie miejscowości są zwodociągowane, jest też własna oczyszczalnia ścieków. Na większości dróg gminnych czerni się asfalt, chociaż tu i ówdzie nadgryziony zębem czasu. Gospodarka tej minigminy opiera się na rolnictwie. Firm jest niewiele, kilka tartaków. Gmina chciałaby przyciągnąć inwestorów z obszaru przetwórstwa warzywno-owocowego. Na terenie gminy nie ma znaczących zabytków, obiektów hotelarskich ani pól kempingowych. Oświata to dwie szkoły podstawowe, gimnazjum, gminna biblioteka publiczna i niepubliczne przedszkole. Większych projektów unijnych brak, ale gmina z powodzeniem realizuje programy z wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej.

Śmieci i gospodarka śmieciowa

...